Kolejna środa, więc co za tym idzie? Spotkanie zorganizowane przez Koło Miłośników Dziejów Grudziądza na ulicy Moniuszki w Spółdzielni Mieszkaniowej.
Do grona zainteresowanych dołączyła młodzież, a na frekwencję ze strony dorosłych również nie można było narzekać.
Prelekcję poprowadził wykładowca z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu Profesor Wiesław Sieradzan. Przybliżył nam postać artysty Józefa Tyborskiego żyjącego w latach 1877-1922. Pochodził ze wsi Konarzyny (około 20 km od Chojnic). Profesor opowiadał, iż genealogia rodziny Tyborskich nie była do końca znana, lecz jego małżonka Ewa Sieradzan wraz z Krzysztofem Tyborskim zagłębili się w genealogię rodziny Tyborskich, Szyszków, Dykierów oraz rodów pokrewnych. Dzięki przeprowadzonym badaniom zostały odkryte dzieła Tyborskiego. Artysta wywodził się z Borów Tucholskich, gdzie najpierw nauczał. Kolejną posadę przyjął w Grudziądzu jako nauczyciel rysunku w Królewskim Ewangelickim Gimnazjum Ponadrealnym. O okresie życia w Grudziądzu wiemy bardzo niewiele. Jeśli ktoś z Państwa posiada jakieś dzieła malarza, proszę zwrócić się z taką informacją do KMDG. Wiadomo, iż artysta wykonywał bardzo dużo portretów, więc może akurat wisi w Twoim domu. Do dnia dzisiejszego życiorys rzeźbiarza pozostawia wiele zagadek.
Nie wiemy, jak dostał się do Grudziądza. Może został przez kogoś zauważony?
Od 1902 r. nauczał w Ober-Realschule mieszczącej się obecnie na ulicy Sienkiewicza 4. Tyborski był bardzo wdzięczny dyrektorowi szkoły za możliwość takiego rozwoju w sztuce. Prowadził około 20-30 zajęć w tygodniu oraz miał własny gabinet do nauki rysunku. Informacje o tym jak wspierał artystę dyrektor szkoły znajdują się w zachowanej korespondencji w Archiwum Państwowym w Toruniu. Następnie przebywał w Berlinie, aby dalej rozwijać swój talent.
Kolejną zagadką związaną z Grudziądzem jest fakt, iż Józef Tyborski w 1905 roku dwa tygodnie przed swoim ślubem zmienił imię na Joseph, a nazwisko Tyborski zamienił na Tibor. Przed zawarciem małżeństwa z Margaretą Elsą Augstin zmienił wyznanie na protestanckie.
Jedyną zachowaną rzeźbą Tibora jest marmurowa postać przechowywana w kaplicy cmentarza miejskiego. Nie jest ona sygnaturowa, ale jest analogią do rzeźb nagrobnych wykonanych przez Józefa.
Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem wśród słuchaczy. Dużo zna postać Józefa Tyborskiego i interesuje się jego twórczością. Młodzież również wykazała zadowolenie z takiej lekcji historii.
Już za tydzień Koło Miłośników Dziejów Grudziądza zaprasza na Jubileusz Chóru Kaganek, który poprowadzi Pan Henryk Orzechowski. Natomiast za dwa tygodnie z dawką historii o ulicy Armii Krajowej przybędzie Pani Jola Szulc.
Zapraszamy do obserwowania naszej strony www.grudziądzmiastootwarte.pl oraz śledzenia naszego Facebooka.
Autor: Aleksandra Kaniecka