Wykład nauczyciela Piotra Kaczmarka – „Buddyzm we współczesnym świecie”
W pełnym społecznych inicjatyw grudziądzkim Spichlerzu 57 odbył się w sobotę wykład nauczyciela buddyjskiego szkoły Karma Kagyu – Piotra Kaczmarka.
Buddyzm postrzegany jest na zachodzie jako religia, choć sami buddyści mówią, że jest to system pracy z umysłem dla pożytku wszystkich istot. Jego celem jest rozwój duchowy, który prowadzi do rozpoznania natury umysłu.
Jak ten liczący 2500 lat system duchowy może nam dziś pomóc? Historyczny Budda udzielił 84 tys. nauk, które stanowią wskazówki pozwalające pracować z naszymi problemami. Centralnym założeniem buddyzmu jest, że umysł w swej istocie jest doskonały a tylko nasze przeszkadzające uczucia: gniew, niewiedza, przywiązanie, duma i zazdrość powodują, że wciąż cierpimy i pakujemy się w różne kłopoty. Każdy nasz dawniejszy czyn kształtuje naszą teraźniejszość, a to co robimy teraz wpływa na naszą przyszłość – nazywa się to prawem karmy – prawem przyczyny i skutku.
Powodowani przeszkadzającymi uczuciami popełniamy błędy, które skutkują cierpieniem naszym i innych istot. Chociaż prawo karmy wydaje się tak oczywiste, nawet niebuddyjskie, bo wszyscy wiemy, że każdy czyn ma swoje konsekwencje, to wciąż pakujemy się w nowe tarapaty.
Dzieje się tak dlatego, że współczesny świat wciąż pędzi, ciągle dostarcza nam nowych podniet i wyzwań. Cały czas i w coraz większym stopniu staramy się nadążyć za własnymi pragnieniami, konfrontować sukcesy i porażki z innymi. Robimy to impulsywnie i bez zastanowienia nie zostawiając czasu do sprawdzenia co nami kieruje.
Buddyzm występuje w wielu odmianach, reprezentowanych przez różne szkoły. Najbardziej znane to buddyzm tybetański, zen i therawada. Każda ze szkół pracuje z innymi aspektami umysłu i za pomocą własnych metod, choć cześć z nich jest wspólna. Metody te współcześnie stosowane są częściowo w psychologii, szczególnie tzw. mindfulness.
Główną metodą pracy z umysłem jest medytacja, która nie jest rodzajem afirmacji ani relaksacji, ale sposobem obserwowania co dzieje się w naszych ciałach i głowach. W medytacji chodzi o dostrzeżenie przestrzeni, która pojawia się pomiędzy myślami. Kiedy doświadczamy sytuacji w której widzimy, że nasze myśli i emocje nie są nami a jedynie na krótką chwilę pojawiają się w umyśle, łatwiej jest kontrolować w jaki sposób na nie reagujemy. Poprzez doświadczenia medytacyjne dajemy sobie przestrzeń, w której na przykład zauważamy gniew i jesteśmy w stanie odebrać mu jego destruktywną moc. Oczywiście nie dzieje się to od razu i dlatego medytacja powinna być praktykowana regularnie, najlepiej przy wsparciu innych osób w ośrodkach buddyjskich. Wspólna medytacja prowadzi do rozwoju mądrości, miłości i współczucie, dzięki czemu stajemy się bardziej pożyteczni dla innych. Przestajemy postrzegać nasze własne problemy jako dramaty i możemy skuteczniej je rozwiązywać, zdobywając doświadczenie, które może być użyte dla pożytku innych.
Piotr Kaczmarek jest uczniem Lamy Ole Nydahla i praktykuje buddyzm Diamentowej Drogi od 1985 roku. Współtworzył ośrodki medytacyjne w Poznaniu, Kucharach, Katowicach oraz w Hiszpanii i Austrii. Od kilku lat, na prośbę Lamy Ole prowadzi ośrodek odosobnieniowy w Zagórzanach koło Krakowa.
Sobotni wykład zorganizowany został przez Buddyjski Ośrodek Diamentowej Drogi Linii Karma Kagyu w Grudziądzu, który mieści się przy ulicy Toruńskiej 31/1.