Proszę Państwa, co to było za wydarzenie… powiedzieć, że sala naszego Grudziądzkiego Centrum Kultury Teatr pękała w szwach, a później ściany trzęsły się ze śmiechu to prawie nie powiedzieć nic. Abelard Giza zawitał na deski naszej sceny z programem „SAMERTAJM”.
ABELARD GIZA – urodzony w 1980 r. w Gdańsku. Stand-uper, scenarzysta, autor tekstów komediowych. Lider Kabaretu Limo (1999-2014), z którym zdobył liczne nagrody i popularność. Twórca programów stand-upowych „Proteus Vulgaris”, „Ludzie, trzymajcie kapelusze”, „Numer 3″, „Piniata”, „Zaodrze” oraz serialu „Kryzys”. Aktualnie jeździ z programem „SAMERTAJM”.
Hmmm…. to może zacznijmy, od tego czym właściwie jest stand-up, czyli dość nietypowa i nowa forma rozrywki w naszej kulturze. Jest to nic innego jak komediowa forma artystyczna w postaci monologu przed publicznością danego artysty. W przeciwieństwie na przykład do znanego nam wszystkim i powszechnie lubianego kabaretu stan-dup opiera się bardziej na doznaniach artysty oraz bezpośrednim kontakcie z publicznością za pomocą, powiedzmy sobie „zaczepek”. Większa część stand-upów skierowana jest do osób pełnoletnich, ze względu na specyficzny język wypowiedzi artysty, czy też wulgaryzmy czy słowa uznane powszechnie za obraźliwe.
A jaka tematyka była poruszona podczas występu w Grudziądzu?
Dość trudno określić jeden konkretny kierunek, ale możemy z całą pewnością powiedzieć, że obejmowała ona egzystencję w naszym specyficznym Polskim społeczeństwie, jak i również niekiedy niezrozumiałe zachowania ludzi, na przykład w kolejce do kasy w Biedronce.
Na Grudziądzkiej scenie wystąpili w formie supportu również wyjątkowy stand-uperzy: Kuba Śliwka oraz Janusz Pietruszka.
To jak? Z kim widzimy się na kolejnym stand-upie w Grudziądzu?
Łapcie kilka fotek z „SAMERTAJM” i śledźcie Grudziądz Miasto Otwarte!
Autor Kamil Danielewicz