Wystawa fotografii koncertowych Waldemara Klorka
Kiedy w roku 1989 upadł w Polsce komunizm a wraz z nim runęła żelazna kurtyna, my, obywatele drugiego świata, uzyskaliśmy łatwiejszy dostęp do całego dziedzictwa kulturowego ludzkości. Mogliśmy czerpać przyjemność z książek, obrazów, filmów i muzyki będących do tej pory w indeksach dzieł zakazanych.
Nagle rzeczy znane nielicznym, stały się powszechne. Muzyka słuchana z Radia Wolna Europa, stała się dostępna w formie płyt i kaset i w końcu mogliśmy jeździć na koncerty gwiazd naszej młodości.
W roku 2007 jeden z prywatnych przedsiębiorców hotelarskich stwierdził, że zamiast pielgrzymować za swoimi idolami do odległych krajów, łatwiej będzie ściągnąć ich do nas. Tak narodził się Festiwal Legend Rocka w Dolinie Charlotty. Na ten festiwal trafił kiedyś bydgoski fotografik – Waldemar Klorek. Zakochany w muzyce lat 70. nie mógł pominąć szansy obcowania na żywo z dziełami swoich idoli. UFO, Colosseum, ZZ TOP, Deep Purple, Zucchero, Carlos Snatana, Dżem i inni wykonawcy grający na scenie stali się obiektem zdjęć wykonywany przez fotografika z widowni. Nieco reportażowe, nieco pamiątkarskie, zapełniły pokoje w domu artysty.
Zdjęcia te wypatrzył grudziądzki rzeźbiarz – Andrzej Rafalski, który postanowił namówić swojego kolegę na wystawę, jej wernisaż odbył się 1 września 2023 r. w Galerii Sztuki przy ul. Dworcowej 62.
Miejsce ekspozycji fenomenalnie wpisuje się w temat wystawy, jej surowe, magazynowe wnętrze przypomina artystyczne piwnice a ściana z obrazów robi piorunujące wrażenie. Ponad setka zdjęć naświetlonych na dużym formacje pokazuje twarze i postacie znane na całym świecie. Ich energiczne pozy, widoczne emocje przenoszą nas na miejsce koncertów. Pomimo siwych włosów i lat występów estradowych widać, jak w ich duszach wciąż siedzą 20-30. latkowie. Te dokumenty świadczą o tym, że gwiazdy pokroju Raya Manzarka czy Alice’a Coopera były tu, u nas, w Polsce i chociaż niektórzy z nich już odeszli grać w niebiańskich zespołach, na zdjęciach Waldemara wciąż wydają się żywi i pełni mocy.
Muzyka potrafi zatrzymać czas, zachować młodego ducha ale też utwory sprzed 40-50 lat wciąż inspirują nowe pokolenia. W trakcie wernisażu stare utwory miksował z nowymi rytmami Dj Stork’y i był to solidny kawałek dobrego grania.
Zachęcamy do wizyty w Galerii Sztuki Andrzeja Rafalskiego, bo „The Wall” ze zdjęć Waldemara Klorka to przeżycie jedyne w swoim rodzaju.
Z ciekawością oczekujemy na następne wydarzenia, o których będziemy informować na stronie www.grudziadzmiastootwarte.pl.
Tym razem zdjęć trochę mniej, bo autor tekstu był kuratorem tej wystawy.
Adam Milewski