Wielkie emocje – wielkie wydarzenie, czyli Zooleszcz European Team Speedway Championship w Grudziądzu. Polska reprezentacja żużlowa z trzecim z rzędu złotem Drużynowych Mistrzostw Europy. Zapraszamy do relacji!
6 kwietnia, spokojna sobota – nie dla wszystkich! Na Grudziądzkim stadionie żużlowym przy ulicy Hallera 4 odbyło się niezwykłe wydarzenie organizowane przez SpeedwayEvents oraz wspierane przez wielu sponsorów – Zooleszcz European Team Speedway Championship.
Nasze miasto po raz pierwszy gościło międzynarodową imprezę tej rangi. To właśnie w naszym pięknym mieście nad Wisłą rozdane zostały medale Drużynowych Mistrzostw Europy, które odbyły się trzeci raz w historii. W obu poprzednich edycjach triumfowali Biało-Czerwoni. W 2022 roku sięgnęli po złoto w Poznaniu, rok później okazali się najlepsi na torze w niemieckim mieście Stralsund.A teraz i również w Grudziądzu Polska Reprezentacja stanęła na podium. Oprócz reprezentacji Polski o medale walczyły reprezentacje Szwecji, Danii i Czech, który wywalczyły awans w Finałach A i B, które odbywały się kilka tygodni temu. Zgodnie z zasadami Polska jako gospodarz, awans miała zapewniony „z urzędu”.
Cofnijmy się w czasie do okresu po-świątecznego, w którym oficjalnie poznaliśmy składy finalistów tych niezwykłych zawodów. Za Rafałem Dobruckim bardzo trudna decyzja. Według zapisu regulaminu, w składzie każdej z drużyn może być tylko jeden zawodnik rywalizujący w cyklu Speedway Grand Prix. Ostatecznie na zawody w Grudziądzu powołał Bartosza Zmarzlika, Patryka Dudka, Przemysława Pawlickiego, Piotra Pawlickiego i Wiktora Przyjemskiego. Menedżerowie pozostałych zespołów nominowali do składów tych samych zawodników, którzy rywalizowali w Finałach A i B.
Tak, więc wyglądały oficjalne podane składy drużyn:
DANIA (menedżer Nicki Pedersen)
- Mikkel Michelsen
2. Anders Thomsen
3. Rasmus Jensen
4. Mads Hansen
17. Bastian Pedersen
POLSKA (menedżer Rafał Dobrucki)
- Bartosz Zmarzlik
6. Patryk Dudek
7. Przemysław Pawlicki
8. Piotr Pawlicki
18. Wiktor Przyjemski
SZWECJA (menedżer Morgan Andersson)
- Jacob Thorsell
10. Antonio Lindbäck
11. Fredrik Lindgren
12. Kim Nilsson
19. Casper Henrikson
CZECHY (menedżer Zdenek Schneiderwind)
- Daniel Klima
14. Vaclav Milik
15. Jan Kvech
16. Jan Macek
20. Adam Bubba Bednar
Przyszedł długo wyczekiwany dzień; dzień rozgrywek. Warunki pogodowe były bardzo dobre i umożliwiały bezproblemowe przygotowanie i przeprowadzenie zawodów. To była dominacja. Reprezentanci Polski bardzo szybko spasowali się z grudziądzkim torem i odskoczyli swoim rywalom. Po pierwszej serii mieli 2 punkty przewagi nad Duńczykami. W drugiej serii, różnica wynosiła już 10 “oczek”. Polacy zgodnie podkreślają, że dzięki celnym spostrzeżeniom z sesji treningowej i pierwszej serii startów, udało im się dopasować motocykle do panujących warunków.
Na stronie organizatora możemy przeczytać po-meczowe wypowiedzi:
– Z mojej perspektywy była niepewność, która wynikała z tego, że grudziądzki tor jest bardzo specyficzny i miałem lekkie obawy przed zawodami. Po dwóch biegach odczytaliśmy warunki, które tu panowały i później było łatwiej, ale nie był to spacer. Fajnie, że jedne z pierwszych zawodów drużynowych rozpoczęliśmy z przytupem i oby tak było dalej – podsumował Patryk Dudek.
– Ciężko pracowaliśmy, aby ten tytuł świętować. Będę to powtarzał, że jesteśmy na początku sezonu. Zawodnicy uczą się sprzętu, szukają optymalnej formy, więc tym bardziej cieszy nas ten tytuł. Obecny żużel jest bardzo czuły na każdą zmianę. Zwycięzców się nie ocenia, pewnie mogliśmy zrobić coś lepiej, ale na tym etapie, złoto Drużynowych Mistrzostw Europy to duże osiągniecie – podsumowuje trener Polskiej Reprezentacji
– Występ z orzełkiem zawsze jest związany z dodatkowym dreszczykiem emocji, więc radość po zwycięstwie jest ogromna. Do każdych zawodów podchodzę tak samo. Początek sezonu jest bardzo intensywny, za nami kilka ważnych imprez żużlowych i z każdą kolejną się rozjeżdżamy. Robię wszystko, by na torach ekstraligowych wykręcić taki sam wynik, jak w 1. lidze. Spędziłem w Grudziądzu kilka lat i starałem się podpowiadać chłopakom najwięcej jak się tylko dało. Wiadomo, że to co pasowało mi, u innych zawodników się nie musi się sprawdzić. Cieszę się, że trzecie złoto z rzędu zostaje w Polsce – komentuje Przemysław Pawlicki.
– Liczyliśmy na dużo lepszy występ i złote medale. Czujemy się lekko rozczarowani. Jesteśmy silną drużyną. Staraliśmy się sobie pomagać w kwestii ustawień i najlepszych ścieżek na torze, ale na Polaków, to było za mało – stwierdza Anders Thomsen.
Polska Reprezentacja mogła już świętować sukces po 17-stym biegu, wiedząc, że tytuł, o który tak bardzo walczą, należy do nich. Od samego początku zawodów ich plany nie skupiały się tylko, na tym, aby wygrać, ale żeby wygrać jak najszybciej i móc wystartować w ostatnich kilku biegach już na 1-wszym miejscu. W ostatniej serii startów trener kadry – Rafał Dobrucki, był w na tyle komfortowej sytuacji, że puścił w 19. biegu rezerwowego Wiktora Przyjemskiego.
O ile do występów Bartosza Zmarzlika i Patryka Dudka kibice mogli się przyzwyczaić – w ubiegłym sezonie zdobyli złota medale w Drużynowym Pucharze Świata, o tyle Piotr i Przemysław Pawliccy wrócili do kadry po przerwie. Były to jednak udane powroty zawodników Falubazu Zielona Góra, którzy w sumie zdobyli 23 punkty.
Przyglądając się bardziej szczegółowo tabeli z punktami, można doznać szokującego odkrycia. Polska Reprezentacja wywalczyła aż 51 punktów! Dla porównanie, wynik 35 punktów należy do Reprezentacji Duńskiej, która zajęła 2-gie miejsce. Oprócz nich na podium stanęli również Szwedzi.
Sporo do myślenia jednak mają Szwedzi i Czesi. Ci pierwsi co prawda zdobyli brązowe medale, ale nie mogą być zadowoleni ze swojego występu – zawsze przecież mogli wywalczyć pierwsze miejsce, pokonując naszą reprezentację. Jedynym zawodnikiem, który nie zawiódł był Fredrik Lindgren, który na swoim koncie zapisał 10 punktów, co nie pozostawia na nim najmniejszej skazy. Podobnie z reprezentacją Czech, która w całych zawodach uzbierała zaledwie 13 punktów.
Wyniki
I Reprezentacja Polski – 51 pkt.
5. Bartosz Zmarzlik – 13 (3,3,1,3,3)
6. Patryk Dudek – 14 (3,3,3,2,3)
7. Przemysław Pawlicki – 10 (2,3,3,2,-)
8. Piotr Pawlicki – 13 (2,3,3,2,3)
18. Wiktor Przyjemski – 1 (1)
II Reprezentacja Danii – 35 pkt.
1. Mikkel Michelsen – 9 (3,1,2,1,2)
2. Anders Thomsen – 14 (3,2,3,3,3,0)
3. Rasmus Jensen – 7 (1,0,2,3,1)
4. Mads Hansen – 5 (1,1,2,-,1)
17. Bastian Pedersen – NS
III Reprezentacja Szwecji – 20 pkt.
9. Jacob Thorssell – 2 (0,2,0,0)
10. Antonio Lindbaeck – 4 (0,2,d,0,2)
11. Fredrik Lindgren – 10 (2,2,2,0,2,2)
12. Kim Nilsson – 4 (2,1,0,1,-)
19. Casper Henriksson – 0 (w)
IV Reprezentacja Czech – 13 pkt.
13. Daniel Klima – 2 (0,-,-,2,t)
14. Vaclav Milik – 5 (0,d,1,1,3)
15. Jan Kvech – 5 (1,1,1,1,0,1)
16. Jan Macek – 0 (-,0,0,-)
20. Adam Bednar – 1 (1,0,w,0)
Składy poszczególnych biegów zawodów wyglądają następująco:
- Zmarzlik, Nilsson, Hansen, Milik
2.Dudek, Lindgren, Jensen, Klima
3. Thomsen, Pawlicki, Kvech, Thorssell
4. Michelsen, Pawlicki, Bednar, Lindbaeck
5. Dudek, Thorssell, Hansen, Macek
6. Zmarzlik, Lindbaeck, Kvech, Jensen
7. Pawlicki, Thomsen, Nilsson, Bednar
8. Pawlicki, Lindgren, Michelsen, Milik (d)
9. (66,78) Pawlicki, Hansen, Bednar (w), Lindbaeck (d)
10. Pawlicki, Jensen, Milik, Thorssell
11. Thomsen, Lindgren, Zmarzlik, Macek
12. Dudek, Michelsen, Kvech, Nilsson
13. Jensen, Pawlicki, Nilsson, Bednar
14. Thomsen, Pawlicki, Kvech, Lindgren
15. Thomsen, Dudek, Milik, Lindbaeck
16. Zmarzlik, Klima, Michelsen, Thorssell
17. Zmarzlik, Lindgren, Hansen, Kvech
18. Pawlicki, Lindbaeck, Jensen, Klima (t)
19. Milik, Michelsen, Przyjemski, Henriksson (w)
20. Dudek, Lindgren, Kvech, Thomsen
Nie pozostaje nam nic innego, jak oficjalne świętowanie zwycięstwa naszej Polskiej Reprezentacji Żużlowej oraz zaproszenie, również w tak licznym składzie kibicowskim na najbliższy mecz naszej Grudziądzkiej Drużyny, który odbędzie się 14 kwietnia na stadionie przy Hallera 4, gdzie podejmiemy drużynę z Platinum Motor Lublin.
Zapraszamy!
fot. Fotografie Życia by Kamil Danielewicz
oprac. na podstawie materiałów prasowych organizatora.
