Skonaktuj się z nami    kontakt@grudziadzmiastootwarte.pl
Witamy na portalu GrudziadzMiastoOtwarte.pl. Miłego dnia!

DDD – Rodzina dysfunkcyjna? Przeczytaj…

Wchodzę w wyszukiwarkę i po wpisaniu DDD wyskakują kolejne artykuły tłumaczące co to znaczy i skąd się bierze.

Musze przyznać, że na pierwszy rzut oka można nie dostrzec tych syndromów i przyczyn u siebie, które można znaleźć, bo któż tak od razu może powiedzieć, że doświadczał nadużyć emocjonalnych, był zaniedbany emocjonalnie w dzieciństwie, był świadkiem przemocy psychicznej lub była wobec niego stosowana jakakolwiek przemoc?

Jak zdiagnozować u siebie podporządkowanie funkcjonowania problemom rodziców,  czy konieczność odgrywania sztywnych, narzuconych ról w rodzinie?

Sam fakt, że wpisujesz w wyszukiwarkę cokolwiek na temat emocji, trudnych przeżyć czy problemów w rodzinie albo związku świadczy, że nie jesteś szczęśliwą osobą. A skoro doświadczasz różnorodnych trudności w relacjach, masz obniżone poczucie własnej wartości i samoocenę i nie widzisz przyczyn swoich trudności u siebie najprawdopodobniej świadczy, o tym, że byłaś/eś, bądź jesteś w środowisku dysfunkcyjnym. Dysfunkcyjnym, czyli takim, w którym na płaszczyźnie społecznej, emocjonalnej czy jakiejkolwiek innej nie zaspokajało wszystkich Twoich potrzeb.

Pozwól więc, że opowiem Ci w bardzo prosty sposób o tym, co to jest DDD, czyli syndrom Dorosłego Dziecka z Rodziny Dysfunkcyjnej na podstawie moich doświadczeń życiowych i historii usłyszanych w gabinecie.

Jeśli jesteś dorosłą Kobietą, dorosłym Mężczyzną i …

  • Masz niskie poczucie własnej wartości
  • Często czujesz wstyd/ zawstydzenie/ poczucie winy czy żal
  • Masz wewnętrzną potrzebę tłumaczenia się
  • Masz poczucie niesprawiedliwości i często dążysz do niej w swoim życiu
  • Masz „spóźniony zapłon” do przyjęcia do informacji, że ktoś Cię zranił/ skrzywdził i że powinieneś zareagować inaczej niż przysłowiowe machniecie ręki
  • Nie wiesz, kiedy przestać się starać
  • Chcesz dużo/coraz więcej/ wszystko na raz
  • Nie zadowalasz się małymi sukcesami/ nagrodami ale za to ciągle masz potrzebę do rozwijania się, nauki czy zdobywania nowych kwalifikacji
  • Tłumaczysz się, nawet z najmniejszych, najbardziej prozaicznych spraw
  • Chcesz, żeby było „dobrze”, sprawiedliwie
  • U innych widzisz głównie dobre intencje ( bo Ty takie masz wobec innych)
  • Ludzie często Cię wykorzystują/ poniżają/ umniejszają Ci
  • Nie wierzysz w siebie, choć jesteś ambitny i dążysz do celu
  • Obniżasz swoje kompetencje i osiągnięcia
  • Bardzo chcesz, pragniesz, żeby był spokój, sprawiedliwie, dobrze,
  • Często uzasadniasz swoje zachowanie, w obawie, że zostaniesz odrzuconym
  • Nie radzisz sobie ze swoimi emocjami, wpadasz w wybuchy złości, płacz lub wycofujesz się
  • Często reagujesz nieadekwatnie do sytuacji
  • Ranią Cię nawet małe rzeczy i reagujesz na nie impulsywnie bądź wycofujesz się
  • W kłótniach/ konfliktach masz potrzebą tłumaczenia i przedstawiania swoich argumentów tak długo, aż uznasz, że rozmówca „zrozumiał”, że Cię zranił lub zrozumiał, że nie ma racji

…najprawdopodobniej jesteś DDD, czyli Dorosłym Dzieckiem z Rodziny Dysfunkcyjnej

Być może jest to zaskakujące, że trudności emocjonalne przejawiają się w  tak wielu aspektach i być może zaskakujące będzie to, że osoba doświadczająca trudności emocjonalnych może być przebojowa, ambitna i z poczuciem humoru. Bycie DDD wcale nie oznacza bycie cichym, wycofanym czy nieśmiałym, choć często zachowania, które przejawia wynikają z roli, jaką nauczył się odgrywać wśród dorosłych. W ogóle bycie jakimkolwiek człowiekiem czy doświadczenie jakichkolwiek trudności nie musi oznaczać, ze jesteś właśnie taki, że masz lub nie masz problemów, zaburzeń czy dysfunkcji. Jest to bardzo mylnie oceniane, że skoro ktoś jest towarzyski, uśmiechnięty to nie ma żadnych problemów. Trochę w myśl zasady, ze pozory mylą.

Dziś gabinety terapeutyczne pękają w szwach. Ludzie przychodzą z masą różnych problemów, jednak z moich bardzo subiektywnego doświadczeń wynika, że obecnie, współcześni 40-latkowie przeżywają mnóstwo trudności z radzeniem sobie z własnymi emocjami, nie radzą sobie w relacjach i mają  odwieczny problem niskiego poczucia własnej wartości i niskiej wiary w siebie, czy też wszelkie kompleksami, jakie kiedykolwiek wymyślono.

Z pozoru wszystko w porządku.

Rodzina, jak się patrzy. Rodzice fajni, lubiani, często zapraszani na rodzinne spotkania, sąsiedzkie imprezy. Pracują, wyjeżdżają na wakacje, pielęgnują ogródek i żyją, wychowują dzieci i mierzą się z codziennymi trudami w relacjach. Tylko za zamkniętymi drzwiami zachowują się zupełnie inaczej.

Dysfunkcyjni rodzice często są niekonsekwentni i nieprzewidywalni. Raz za to samo przewinienie surowo karzą, innym razem nie reagują. Raz wytyczają surowe zasady, innym razem naginają je pod siebie, bo akurat mają dobry humor. Raz są otwarci, serdeczni, wzbudzają zaufanie, a potem wykorzystują pozyskane informacje, żeby móc dotkliwiej ukarać dziecko. Ich miłość do dziecka jest warunkowa, używają jej do usprawiedliwiania swoich zachowań, często agresji czy oczekiwań nie do spełnienia. Odbywa się to na zasadzie „ nakrzyczałam na Ciebie dla Twojego dobra”, „dostałeś karę (za surową, nieadekwatną do czynu), żebyś zapamiętał”. Czego to uczy dziecko? Że można karać z miłości, że można „być nie w porządku” z miłości, że jego granice mogą być przekraczane lub całkowicie nieprzestrzegane.

Dysfunkcyjni rodzice wciągają swoje dzieci w swoje problemy i kłótnie, narzucają wzięcie strony jednego rodzica, oczekują lojalności dzieci, zachowania dyskrecji zarówno względem drugiego rodzica, jak i zakazują skarżyć się innym i mówić, co się dzieje w domu. Tak wiesz, że o sprawach rodzinnych się nie mówi, że nie pluje się we własne gniazdo itp. Dysfunkcyjni rodzice często obarczają za swoje konflikty czy niepowodzenia dzieci, powodując w nich poczucie winy.

Te zachowania powodują, że oczekiwania wobec dzieci są zbyt duże, często nieadekwatne do wieku czy możliwości, nawet  nie do spełnienia. Powoduje to w dzieci poczucie wstydu, upokorzenia oraz bycia niedoskonałym. Przez to, ze dziecko nie wie czego się spodziewać uczy się być zawsze przygotowanym na krytykę, stara się wyprzedzić reakcję rodzica, za wszelką cenę spełnić jego oczekiwania. Zazwyczaj, nie udaje mu się, przez co staje się jeszcze bardziej sfrustrowany z rozwijającym się poczuciem niższości, coraz niższą samooceną i pewnością siebie.

Najczęściej, nieszczęśliwie dla dzieci, dysfunkcji rodzice tak stwarzają pozory, że są fantastyczni w odgrywaniu swojej roli, że dzieci okazując swoje emocje takie, jak złość, smutek, gniew wobec postępowania rodziców są postrzegane, jako niegrzeczne czy nieposłuszne. Rodzi to ogromne poczucie niezrozumienia, niesprawiedliwości i wyobcowania.

Dorastając w rodzinie dysfunkcyjnej, dziecko, a potem nastolatek uczy się dopasowywać do innych, odgrywać rolę, dzięki którym będzie lubiane, doceniane czy po prostu dostrzeżone. Pragnienie akceptacji przez innych stanie się najbardziej palącą potrzebą życiową, przez którą nawet dorosła już osoba będzie skłonna do odpuszczania własnych potrzeb, pozwalania innym na przekraczanie swoich granic, nadmiernego przepraszania innych za swoje zachowanie, jednocześnie nie wymagając tego od innych. Dążenie do bycia uznanym i sprawiedliwie traktowanym będzie tak silne, wręcz palące, a strach, że tak się nie stanie nigdy może być czasem obezwładniającym.

Wszystkie te zachowania dysfunkcyjnych dorosłych prowadzą do zaniedbań emocjonalnych. Emocje, jakie odczuwa dziecko dysfunkcyjnego rodzica są nieadekwatnie duże do sytuacji albo tłumione. A na pewno nie spotykają się ze zrozumieniem otoczenia.

Co najgorsze, często dziecko kiedy jest małe i potem, jak dorasta, czuje, a nawet wie, że to, co się dzieje w jego rodzinie jest złe. Wie, że relacje rodzinne powinny wyglądać inaczej. Widzi u innych, że można dziękować dzieciom, doceniać je i chwalić za dokonania, a na pewno, że można kochać swoje dzieci bezwarunkowo. Jednak przez lata wszystkie te zachowania wykształcają w człowieku patologiczną więź, przez którą mają trudność w opuszczeniu rodziny, nawet jako dorosła osoba. A to nierzadko osobista tragedia dorosłych już dzieci swoich rodziców, którą należy przepracować. Jeszcze raz wrócić do czasów dzieciństwa i samemu naprawić to, co ktoś zepsuł. Ukoić swoje wewnętrzne dziecko i nadać minionym faktom innego, zdrowszego znaczenia.

Autorka Joanna Chorwacka

KONTAKT

Joanna Chorwacka

kontakt@joannachorwacka.pl
56 363 61 03

GABINET:
Kościelna 15/1 | 86-300  Grudziądz

GABINET:
Szosa Chełmińska 26 | piętro 5, pokój nr 509 | Toruń

Joanna Chorwacka

Miejsce dobrych zmian- gabinet psychologiczno-terapeutyczny

Witaj w miejscu, w którym towarzyszymy w zmianie na lepsze.

Współczesny świat stawia niekiedy przed nami takie wymagania, którym nie jesteśmy w stanie podołać samodzielnie i… w żadnym wypadku nie jest to powód do wstydu, choć jednak obniża nasze poczucie własnej wartości.

Coraz częściej otwarcie mówi się o wszelkich dysfunkcjach w rodzinie, relacjach i pracy, które negatywnie na nas wpływają.

Dodatkowo intensywne tempo życia, wysoka presja społeczna czy odrealniony wizerunek ludzi kreowany przez social media – to elementy życia, przez które wielu z nas ma już zwyczajnie dość. I wtedy pojawiają się różne symptomy wypalenia, obniżenia nastroju, depresja i obniżenie poczucia własnej wartości.

Jestem psychologiem od 20 lat. Swoje doświadczenie zdobywałam w wielu obszarach psychologii. Obecnie wspieram dorosłych i młodzież w podnoszeniu poczucia własnej wartości, pewności siebie; pracuje z DDA, DDD oraz pomagam kobietom podnieść się po wyjściu z toksycznej relacji,

Innym moim obszarem działania jest współpraca z przedsiębiorcami, których wspieram jako coach i trener. W tym zakresie oferuję szeroki zakres oddziaływań od konsultacji i doradztwa, przez sesje coachingowe po szkolenia biznesowe.

Prowadzę 2 gabinety psychologiczne, w których współpracuję z doświadczonymi specjalistami, aby zapewnić kompleksowe wsparcie zarówno dzieciom, jak i młodzieży. Zapoznaj się z naszą ofertą albo napisz do nas, by porozmawiać o indywidualnie dobranym programie wsparcia.

Niedawno, wraz z  zaufanymi osobami założyliśmy fundację, poprzez którą chcielibyśmy wspierać młodzież i dorosłych w rozwoju emocjonalnym, podnoszeniu poczucia własnej wartości i radzeniu sobie z trudnymi emocjami, a także wspieraniu kobiet będących w przemocowych relacjach.

Dużym obszarem działania fundacji będzie szkolenie i doskonalenie pracy wszelkich osób, które wykonują pracę tzw. „pomagaczy” i działających na rzecz innych.

Zapraszam do zmiany w Miejscy Dobrych Zmian.

Joanna Chorwacka

 

 

Misja na zdrowie

Więcej artykułów o zdrowiu

ARTYKUŁY NA TEMAT ZDROWIA

ZAGADNIENIE - ZDROWIE

Poznajmy się!

Tym chemy Cię zainteresować