Drogi Czytelniku!
nazywam się Kamil Danielewicz, współtworzę portal www.GrudziądzMiastoOtwarte.pl.
Dzisiejszym moim gościem będzie Weronika Folmer –
6-cio krotna Mistrzyni Polski w żeglarstwie w klasie ISA 407
Zapraszam do lektury tego wyjątkowego sportowego wywiadu!
Z wielką radością przedstawiam Mistrzynię Weronikę Folmer!
Weronika Folmer: Cześć! Nazywam się Weronika Folmer. Mam 24 lata. Moją największą pasją jest żeglarstwo regatowe. Jestem magistrem Wychowania Fizycznego ze specjalizacjami instruktora żeglarstwa oraz strzelectwa sportowego i dynamicznego, a także trenerem żeglarstwa sportowego i deskowego. Obecnie studiuję Zarządzanie w sporcie na AWFiS Gdańsk. Jestem zawodniczką oraz trenerką w Klubie Sportowo-Turystycznym Elektryk Grudziądz.
Dziękuję za zaproszenie do rozmowy oraz za możliwość podzielenia się moim małym żeglarskim światem.
KD: Początki najczęściej bywają trudne, ale nie można się poddawać. Jak rozpoczęła się ta niełatwa przygoda z żeglarstwem?
WF: Moja przygoda z żeglarstwem rozpoczęła się we wrześniu 2012 roku w Sekcji Żeglarskiej Elektryk Grudziądz (obecnie Klub Sportowo-Turystyczny Elektryk Grudziądz), natomiast pierwsze żeglowanie nastąpiło, gdy miałam jakieś 8 lat. Pamiętam jak mój śp. dziadek zabrał moich rodziców, brata i mnie na „rejs” żaglówką klasy Omega po Jeziorze Ukiel (potocznie zwane Krzywym). To jezioro zaraz przy wjeździe do Olsztyna od DK16. Pamiętam to uczucie, gdy pierwszy raz balastowałam, czyli wychylałam się za burtę, aby przeciwdziałać przechyłowi łódki. Bardzo, ale to bardzo mi się to spodobało. To był pierwszy moment, w którym poczułam wiatr nie tylko jako nieodłączny element pogody, ale także jako przyjaciel do przyszłych wspólnych podróży po rozmaitych akwenach.
KD: A dlaczego akurat, żeglarstwo? Czy w dzieciństwie pojawiały się również inne zajawki na inne dziedziny sportu?
WF: Jako dziecko uczęszczałam na różne zajęcia sportowe, np. pływanie, czy tańce, ale właśnie do żeglarstwa najbardziej mnie „ciągnęło”. Poza tym to trochę taka nasza rodzinna tradycja, ponieważ żeglował dziadek, jego bracia, mój tata i teraz ja. Żeglarstwo to piękny sport. Kontakt z naturą, prędkość, jaką uzyskują żaglówki, „łapanie” fal, „jazda w ślizgu”, poznawanie nowych miejsc, poznawanie nowych osób o podobnych zainteresowaniach, ale również nauka samodzielności, odpowiedzialności, punktualności, dbania o swoje zdrowie, podobnie o sprzęt. To kilka rzeczy, które ukazują szerokie spektrum tego sportu.
KD: Mówiąc o żeglarstwie najczęściej pierwszym skojarzeniem osób „spoza grona sportowego”, jest obrazek łódki kabinowej z żaglem. Czy to skojarzenie jest trafne? Czy żeglarstwo, to tylko jeden typ?
WF: Zdecydowanie nie! Żeglarstwo możemy podzielić na kilka rodzajów: żeglarstwo jachtowe, deskowe (windsurfing, wind foil), lodowe (bojery, windsurfing lodowy) i lądowe (żaglowóz). Wyróżniamy wiele rodzajów jachtów: mieczowe, balastowe, jednoosobowe, dwuosobowe, czy wieloosobowe.
Ja żegluję na jednoosobowych klasach mieczowych, są to Europa, Ilca oraz ISA 407.
KD: Oficjalnie w tym roku minęło 11 lat od pierwszych zmagań w klubie KST Elektryk? Co przez te 11 lat udało się osiągnąć?
WF: Przez te 11 lat wydarzyło się i udało się zdobyć bardzo wiele! Moimi największymi sukcesami są: Mistrzostwo Polski w Sprincie w olimpijskiej klasie Laser Radial (obecnie Ilca 6) 2017, Mistrzostwo Polski w klasie Europa kobiet (2023), oraz 6. razy z rzędu Mistrzostwo Polski w klasie ISA 407 (od 2018r.). W 2023 otrzymałam nominację do reprezentowania kraju na Mistrzostwach Świata w klasie Europa w Danii, na których zajęłam 20 miejsce na 62 sklasyfikowane zawodniczki.
KD: Czy te wszystkie sukcesy w naszym kraju oraz na arenie międzynarodowej są tylko kwestią genów i szczęścia?
WF: Te wyniki nie byłyby możliwe bez wsparcia rodziców, mojej trenerki przygotowania motorycznego, jak i mentalnego – Najsilniejszej Polki Marleny Wawrzyniak. Trening do startów w regatach żeglarskich to nie tylko godziny spędzone na wodzie nad kształtowaniem techniki żeglowania, czy taktycznych elementów wyścigu. To też godziny pracy nad przygotowaniem siłowym, wytrzymałościowym, ale też wiele treningów ogólnorozwojowych. W przypadku Mistrzostw Świata również wielu życzliwych ludzi, którzy wsparli finansowo mój udział w tych regatach.
KD: Pozory mylą… To nie jest tylko tak, jak niektórym się wydaje, że trzeba wziąć łódkę z żaglem; następnie zapakować ją do samochodu i pojechać. To nie tylko sama łódka i żagiel, ale wiele, wiele innych rzeczy takich jak pianka, zabezpieczenie w wypadku awarii w postaci motorówki, która musi być przystosowana na dany akwen czy też sam koszt noclegu i paliwa.
Na co dzień studia w Gdańsku Na Akademii Wychowania Fizycznego. Dlaczego akurat studia związane z wychowaniem fizycznym?
WF: Plan był taki, aby utworzyć w Grudziądzu żeglarskie klasy sportowe, i mam nadzieję, że w najbliższych latach zrealizujemy ten pomysł, szczególnie, że doczekaliśmy się modernizacji stanicy żeglarskiej przy Dzikiej Plaży. Od 2017 roku klub jedną nogą był na połowie hangaru używanego przez Towarzystwo Żeglarskie Gryf, a drugą nogą w dwóch kontenerach okrętowych i toi-toi stojącym między nimi. Absolutny brak zaplecza socjalnego nie przyciągał dzieci, a szczególnie ich rodziców do podjęcia decyzji o uprawianiu tego sportu przez ich pociechy. Należy też dodać, że sprzęt, którym dysponujemy, jest już wiekowy i wymaga ciągłych napraw oraz wkładu finansowego. Funkcjonowanie klubu jest możliwe tylko dzięki zaangażowaniu działaczy i członków klubu.
KD: KST Elektryk, czyli klub, który od kilkudziesięciu lat wykształcił wiele pokoleń żeglarskich. Jak aktualnie wygląda działalność klubu? Jakie zawody są w nim organizowane?
WF: Klub Sportowo-Turystyczny Elektryk Grudziądz to kontynuacja Sekcji Żeglarskiej Elektryk powstałej w 1957 roku, czyli za 4 lata będziemy obchodzili 70-lecie istnienia. Klub przez lata swojej działalności wykształcił medalistów Mistrzów Polski, uczestników Mistrzostw Europy i Świata. Ikoną żeglarstwa jest wieloletni Trener – Bazyli Nowakowski – wychowawca wielu pokoleń żeglarzy i mój pierwszy Trener, którego wskazówki wykorzystuje do dzisiaj.
Klub od 7 lat jest również organizatorem Regat o Puchar Prezydenta Grudziądza rozgrywanych na Jeziorze Rudnickim Wielkim, które w 2023 zyskały status międzynarodowych, a ścigało się w nich ponad 100 zawodników z 31 klubów z Łotwy, Estonii i Polski. Przyjeżdżający z różnych miejsc zawodnicy byli zauroczeni Grudziądzem, starym miastem, czy też widokiem na błoniach – bardzo pozytywnie ocenili nasze miasto.
KD: Już niebawem aktualna sytuacja Klubu Sportowo-Turystycznego Elektryk Grudziądz ma się znacząco poprawić wraz z oddaniem modernizowanej stanicy żeglarskiej. Wspólnie wyczekujemy oficjalnego otwarcia i „przeprowadzki” z aktualnych kiepskich warunków. Nie pozostaje nam nic innego jak liczyć, na terminowość wykonawcy budowy.
Droga Weroniko,
Patrząc na Twoje dotychczasowe osiągnięcia w dziedzinie żeglarstwa sportowego,
jesteśmy pod ogromnym wrażeniem.
Życzymy dalszych owocnych sukcesów,
wielu wygranych zawodów,
kolejnych tytułów Mistrzyni Polski i nie tylko!
Pomyślnych Wiatrów!
AHOJ!