Muzyka dla duszy i ciała
Niedzielny, kulturalny wieczór 19 listopada należał niewątpliwie do zespołów i muzyków występujących na VI Sweet Accordion Festival w Klubie Akcent.
Przy pełnej sali, w blasku scenicznych lamp, przez 4 godziny, muzyka i słowa wzruszały i bawiły zgromadzonych widzów.
Zaczęło się melancholijnie od piosenek śpiewanych przez Darię Dunajską i niesamowicie utalentowanych muzyków występujących jako „Poezja Wysokiej Próby”. Ten młody, zaledwie roczny zespół, już zdobył sobie wiernych miłośników, a to za sprawą muzyki i oryginalnych teksów pisanych przez Darię oraz wspaniałych aranżacji tych utworów. Muzycy: Grzegorz Grzanka, Cezary Grzanka, Paweł Iwański i Marek Habryn mają szczęście do tak uzdolnionej wokalistki a ona do nich, bo to akompaniatorzy grający w całym kraju i w rożnych znanych formacjach. Dość powiedzieć, że troje z tych muzyków (Grzegorz, Cezary i Marek) współtworzą następny niesamowity zespół występujący na festiwalu – Sweet Accordion. W tej przygodzie na gitarze basowej towarzyszył im Witold Nakonieczny.
Tak więc po części lirycznej, bardziej stonowanej, nastąpiła część muzyczna pełna znanych utworów, w których wykorzystano akordeon. Ten instrument narodził się tak naprawdę niedawno, bo w wieku XIX ale jego współczesna forma powstała w połowie ubiegłego. Co ciekawe, Grzegorz Grzanka dysponuje takim 60. letnim instrumentem, który w niczym nie ustępuje nowszym konstrukcjom a na pewno akordeonom elektronicznym (MIDI), które także grały nam w późniejszej części koncertu. Tego intrygującego instrumentu mogliśmy wysłuchać w tak kołyszących, tanecznych utworach jak Blue Bossa, Musette Partout, tango Jalousi, Espana Valse. Nie zabrakło także tematu przewodniego z filmu Vabank oraz oh! jakże stylowego Czardasza Montiego. Była to imponująca prezentacja tych muzyków, zarówno w samodzielnej grupie bawiącej nas światowymi melodiami jak i w akompaniamencie dla poetycznych słów Darii Dunajskiej. Nadmieńmy tylko, że w trakcie koncertu nabyć można było pierwszy singiel „Poezji” pod tytułem „Zatrzymany świat”. Tego mądrego utworu można już wysłuchać na portalach internetowych.
Pierwsza część festiwalu, w układzie „coś mądrego dla ducha i skocznego dla ciała” sprawdziła się, więc powtórzono ją w części drugiej.
Tak oto na scenie pojawił się kolejny twórca piosenki autorskiej – Kuba Sienkiewicz – prześmiewca, ironista, sięgający czasami po groteskę, ekstremalnie inteligentny obserwator życia duchowego, społecznego i politycznego. Ze swoją gitarą zasiadł w duecie z kolejnym utalentowanym akordeonistą – Łukaszem Dąbrowskim. Chociaż ta trasa wpisuje się w 44. lecie pracy twórczej Kuby Sienkiewicza, to nie brak jej świeżego spojrzenia, komentującego wydarzenia ostatnich lat. Część występu stanowiły utwory z najnowszej płyty artysty „Moja bańka” z roku 2022 czyli „Rachuciachu” i „Ja żyje w bańce” część zaś, znane wszystkim: „To już jest koniec”, „Głowy Lenina”, „Wytrąciłaś mnie z równowagi” czy „Killer”.
Występ Kuby Sienkiewicza to nie tylko słowa i dźwięki ale także historie i anegdoty opowiadane pomiędzy utworami, które zamieniły go w swoisty muzyczny stand-up. Po zakończeniu recitalu artysta sprzedawał i podpisywał swoją ostatnią płytę, co było okazją do rozmowy i wspólnej fotografii.
Publiczność była ogromnie zadowolona po tej części koncertu, ale przecież nie była ona ostatnia. Na sam koniec organizatorzy Iza i Grzegorz Grzanka – zaprezentowali nam niesamowicie dynamiczny zespół estradowy Modesta Pastiche ze zjawiskową solistką Edytą Kaczmarek- Rogacz. Ten muzyczny kwintet znany z takich programów telewizyjnych jak: „Jaka To Melodia” czy „Kabaretowa Scena Dwójki”, zatrząsnął murami Klubu Akcent. Covery znanych przebojów w ich aranżacji, wykonywane były z niesamowitą werwą i pazurem. Sceniczny wizerunek wokalistki tylko podnosił emocje na sali. Jak się okazało, zespół ten ma w Grudziądzu sporo fanów, znających jego repertuar, którzy żywiołowo włączali się w sceniczne show swoim śpiewem.
Nasyceni emocjami, które bynajmniej nie skłaniały do snu, udaliśmy się po godzinie 20 do naszych domów by w sercach przeżywać te części festiwalu, które nam osobiście przypadły do gustu.
Sweet Accordion Festival pokazał moc muzyki – tej rozrywkowej i tej duchowej. Z pewnością należą się za niego podziękowania nie tylko organizatorom ale także patronom i sponsorom, którzy na samym początku imprezy zostali uhonorowani statuetkami z rąk Izy i Grzegorza.
Nadmieńmy jeszcze, że jak to czasami w Akcencie bywa, oprócz koncertu odbyła się też mini wystawa zdjęć, których autorem jest syn Izy i Grzegorza – Cezary Grzanka, perkusista w zespołach „Poezja Wysokiej Próby” i „Sweet Accordion”. Ten utalentowany muzyk to także miłośnik dobrej fotografii w stylu street, która w przerwie przyciągała oko widzów.
Z tego festiwalu w pamięci zostaną zestawienia skrajności. Poezji i muzyki rozrywkowej. Poezji śpiewanej z towarzyszeniem wybitnych muzyków przez młodą artystkę i tej granej skromnie przez doświadczonego twórcę. Muzyki rozrywkowej granej niesamowicie bez śpiewu i tej, w której głos nadaje energii wszystkiemu. Każda z tych odsłon muzycznej kreacji była piękna w swej odmienności i bawiła wszystkich.
Tak wartościowe i bogate w treści wydarzenia zawsze chętnie opisujemy na łamach naszego portalu www.grudziadzmiastootwarte.pl, warto więc do nas zaglądać.
Adam Milewski
