Skonaktuj się z nami    kontakt@grudziadzmiastootwarte.pl
Witamy na portalu GrudziadzMiastoOtwarte.pl. Miłego dnia!

23 września 2023 r – pierwszy dzień astronomicznej jesieni

Jak przygotować się na czas słoty i co warto mieć w swoim zestawie metod

Patrząc za okno trudno ją jeszcze dojrzeć, gdzieniegdzie „liść przewiędły i blady”, słońce jednak wciąż gorące i letnie. 23 września kartka w kalendarzu oznaczona jest jednak jej imieniem.

Jesień przyszła w tym roku gorąca i wystrojona w zieleń. Trudno uwierzyć, że to ona ale dzieci już za nią biegną, strącając z drzew kasztany.

Jesień, czas zadumy, spowolnienia, spadku energii. Okres czytanie książek, popijania gorących herbat, wieczorów pod ciepłym kocem. Poezji, bliskości i miłości…

Wkrótce też czas słoty, długich zmierzchów, wilgoci i zimna. Pora zakatarzonych nosów, zziębniętych dłoni i mokrych stóp, przed których skutkami bronimy się dawnymi metodami. Ciepła herbata z miodem i cytryną; mleko z czosnkiem i kurkumą, grzaniec po góralsku a na spadki energii dobre powidła. Przyszła jesień z całym zestawem przypadłości i stanów psychofizycznych, na które stosujemy klasyczne metody medycyny ludowej, często polegające na zmianie diety, spożywaniu pewnych owoców, substancji i napojów. Zanim jednak wrócimy do tych metod, może warto przyjrzeć się jak na nie patrzy współczesna nauka i czego naprawdę warto spróbować aby sobie pomóc.

Naszym przewodnikiem będzie Dietetyk Kliniczna mgr Natalia Mogiłko.

Na początek – jesienna chandra, spadek energii po którym często sięgamy po słodką kawę, herbatę z miodem a nawet batoniki i ciasteczka „bo przecież wiadomo, że cukier doda nam energii”. Jak prawidłowo bronić się przed energetycznym dołkiem?

– Tak, faktycznie wydaje nam się że cukier doda nam energii i jest to poniekąd prawda. Niestety jest to chwilowy strzał energetyczny po czym następuje jej spadek i znów pojawia się chęć zjedzenia czegoś słodkiego co tworzy błędne koło. Słodką kawą ani herbatą z miodem nie poprawiam tego stanu, gdyż właśnie one dają szybki wzrost poziomu cukru po którym następuje jego gwałtowny spadek (przy założeniu że mamy zdrową trzustkę która produkuje insulinę).

– Odpowiedź na pytanie „jak bronić się przed energetycznym dołkiem” zależ od kilku czynników. Jednak głównie należy zastanowić się nad regularnością posiłków i rozkładem węglowodanów w ciągu dnia. Jeśli nie jemy śniadania bądź zaczynamy dzień kawą z cukrem i słodką bułką, możemy się spodziewać że spadek energii nastąpi szybko. Jeśli jednak na śniadanie zjemy płatki owsiane pełnoziarniste z orzechami z dodatkiem skyru, wtedy możemy być pewni że energii wystarczy nam na dłużej. Tak właśnie powinno się komponować posiłki w ciągu całego dnia, aby dominowały w nich warzywa oraz węglowodany złożone czyli ryż brązowy, kasze grube, pełnoziarniste płatki oraz pieczywo z mąk pełnoziarnistych (najlepiej na zakwasie). Domyślam się że większość osób, które to przeczyta, pomyśli że jest to banalne i nie działa ale właśnie te proste zasady, które są na wyciągnięcie ręki, będą ograniczały spadki energii. Jeśli jednak zastosujemy się do tych zaleceń a nadal odczuwamy złe samopoczucie, warto udać się do lekarza, ponieważ może być to objaw wielu niedoborów, chorób tarczycy ale także przemęczenia.

Jesienią często mamy przeziębienia przed którymi bronimy się czosnkiem (naturalne antybiotyki), leczymy gorącą herbatą z cytryną (witamina C), czy gorącym mlekiem z miodem i masłem (bo rozgrzewa). Czy to rzeczywiście takie skuteczne, co z witaminą D, która kilkanaście lat temu zdominowała dyskusję o zdrowiu?

– Owszem czosnek jest zdrowy jednak nie każdy jest w stanie go zjeść z uwagi na jego właściwości drażniące. Witamina C ma właściwości prozdrowotne, jednak zdecydowanie więcej witaminy C mamy w warzywach, na przykład w papryce, niż w samej cytrynie. Co do gorącego mleka z miodem i masłem to dość archaiczne podejście. Tutaj muszę czytelników zawieść – miód nie jest tak zdrowy jak nam się wydaje, gdyż jego głównym składnikiem jest cukier.

– Co do witaminy D to faktycznie bardzo często zdarzają się jej niedobory wczesną wiosną, gdyż wiele osób odstawia suplementację witaminy D latem, licząc na działanie słońca. O ile przebywamy dużo na słońcu, produkcja witaminy D faktycznie zachodzi, jednak większość osób chowa się przed nim, stosuję silne filtry lub po prostu pracuje w godzinach największego promieniowania, co jest jednoznaczne z brakiem jej wytwarzania. W związku z czym osoby które mało przebywają na słońcu latem czy używają tak zwane blokery UV, powinny suplementować witaminę D także w tej porze roku.

Jesienią bywa zimno, mokro, czasami wracamy wychłodzeni do domu i sięgamy po gorące grogi i inne napoje oparte o alkohole. Czy rzeczywiście jest to coś, co możemy spożyć by przyspieszyć nasz metabolizm aby zaczął produkować ciepło?

– Alkohol pod żadną postacią nie jest zdrowy i trzeba to mówić głośno i dobitnie. Kiedyś alkohol traktowany był jako dozwolony ale nie zalecany. Dziś jest po prostu niezalecany. Alkohol obniża odporność, działając na układ autoimmunologiczny, nie przyspiesza metabolizmu i nie wpływa korzystnie na efekt rozgrzewający (poza odczuciem subiektywnym). Warto wspomnieć że według WHO 3 miliony ludzi na świecie co roku umiera z powodu nadużywania alkoholu a w Polsce spożycie alkoholu jest wyższe niż średnia europejska i z roku na rok rośnie oraz, że po alkohol ściągają coraz młodsze osoby.

Prawidłowa jesienna dieta oparta o warzywa, kasze, ryby to dobra droga do zachowania zdrowia ale czy warto coś jeszcze suplementować i w jakiej formie? Witaminy, mikroelementy? Może trzeba zbadać ich poziom przed rozpoczęciem połykania pigułek?

– Tak naprawdę to pytanie jest bardzo uzależniony od tego na co chorujemy, jaka jest nasza aktywność w ciągu dnia, a przede wszystkim jak wygląda nasza dieta. Im bardziej dieta jest urozmaicona, oparta o białka roślinne, węglowodany złożone, tłuszcze roślinne oraz lepsza jest higiena spożywania posiłków, tym mniej potrzebujemy suplementacji. To co powinniśmy suplementować, przy założeniu że jesteśmy zdrowi, to witamina D, kwasy tłuszczowe omega 3, głównie DHA i EPA. Cała reszta w zależności od indywidualnych potrzeb. Osoby chore na cukrzycę mają inne potrzeby niż na przykład kobiety ciężarne czy pacjenci z chorobami onkologicznymi i faktycznie najlepiej by było zbadać poziom witamin czy składników mineralnych a następnie dobrać odpowiednią dawkę leku bądź suplementu, jeśli dany składnik nie występuje w formie leku.

Pani Natalii dziękujemy za cenne uwagi na temat zależności pomiędzy tym co i jak jemy a naszym zdrowiem i samopoczuciem. Witając Jesień warto zastanowić się nad naszą dietą i aktywnością fizyczną, aby chłodne i długie wieczory nie pozbawiły nas szansy na przeżywanie piękna tej pory roku. Nie wszystkie domowe metody poprawy zdrowi i samopoczucia są tak skuteczne jak myślimy, choć bywają miłe. Warto jednak sięgać po współczesną wiedzę, która mówi na przykład, że więcej witaminy C jest w papryce, niż w cytrynie. Wykorzystujmy też tegoroczne silne, jesienne słońce, by wyprodukować jeszcze trochę własnej witaminy D. Jeśli jednak, pomimo zróżnicowanej diety i suplementacji witaminami jesień będzie dla nas porą ciężką, warto skonsultować swoje zdrowie z lekarzem.

Życzymy wszystkim zdrowia i energii, by móc cieszyć się urokami każdej pory roku.

Zapraszamy też na naszą stronę www.grudziadzmiastootwarte.pl, gdzie staramy się pisać o ciekawych wydarzeniach, na które warto być zdrowym i pełnym energii

Adam Milewski

 

Co? Gdzie? Kiedy?

Najnowsze wpisy

103. rocznica urodzin Papieża Polaka
18 maja 2024
Międzynarodowy Dzień Muzeów
17 maja 2024
Trwają prace na Górze Zamkowej
17 maja 2024
Kurs języka migowego w SP nr 5
17 maja 2024
XXXVI Lampion Ekotona
17 maja 2024
18 maja 2024 r. Centrum Edukacji Ekologicznej w Grudziądzu zaprasza na wydarzenie Maj w Ogrodzie.
17 maja 2024