W niedzielę, taką jak ta miniona zdecydowanie, większość z nas została w domu pod ciepłym kocykiem popijając ciepłą herbatkę, jednak nie dla wszystkich była ona taka leniwa. A to dlatego, że Grudziądz stał się areną intensywnej rywalizacji i niezapomnianych przeżyć dla miłośników kolarstwa górskiego podczas wyścigu MTB XC Cytadela. To wyjątkowe wydarzenie, organizowane przez uznany zespół Wheel Brothers, przyciągnęło pasjonatów z całego regionu, gotowych stawić czoła trudom malowniczych tras.
Na stracie punktualnie o godzinie 11:00 zameldowało się ponad 100 zawodników gotowych do podjęcia tych błotnych i stromych rękawic. Trasa wyścigu, prowadząca od pięknych Błoni Nadwiślańskich, przez urocze Lasy Komunalne, aż po imponujące dzieło architektury obronnej – rogowe Cytadeli Grudziądzkiej, była pełna wyzwań i niespodzianek. Wśród uczestników panowała gorąca atmosfera oczekiwania na rozpoczęcie batalii na dwóch kółkach.
Pogoda tego dnia była prawdziwym kaprysem wiosennej natury, zmienna jak nastroje kolarzy na starcie. Niemniej jednak, ani chłód, ani nawet deszcz, śnieg czy też grad nie zdołał zepsuć entuzjazmu zawodników. Dla nich każdy kilometr trasy to nie tylko wyścig z czasem, ale również z samym sobą, próba pokonania własnych ograniczeń i pokazania, na co ich naprawdę stać. A przecież trasa nie była zwykłą ścieżką spacerową w lesie, a prawdziwym roller coasterem. Na uczestników czekały nie tylko strome podjazdy wyciskające 7-me poty, ale także i odcinki trasy po kamieniach, kłodach czy też przejazdy przez korytarze fortyfikacji, które były oświetlone świecami porozstawianymi po ich bokach. Nie zabrakło również nagłego przypływu adrenaliny, czyli stromego zjazdu z samego szczytu– niektórzy zawodnicy decydowali się na sprowadzenie roweru ze względu na duże ryzyko bliskiego kontaktu z ziemią, który w wypadku tego miejsca mógł się skończyć wizytą na SOR-ze .
Wyścig nie był wyłącznie męską dominacją – w rywalizacji brali udział także niesamowicie utalentowane zawodniczki, które śmiało stawiali czoła wyzwaniom trasy. To dowód na to, że pasja do roweru górskiego nie zna granic płciowych czy wiekowych.
A co mówią zawodnicy, już po ciężkiej walce o medale?
„Trasa, jak zawsze fantastycznie przygotowana i wyciskająca 7-me poty z zawodnika no i oczywiście adrenalina na Maksa na zjazdach czy też przejeździe wewnątrz fortyfikacji.”
„Po raz kolejny mogłam wziąć udział w tym niezwykłym wyścigu i już wiem, że za rok też wystartuję! Ekipa Wheeel Brothers jak zawsze spisała się na złoty medal za całą organizację. Gratulacje!”
Nie można zapomnieć o honorowym patronacie Prezydenta Miasta Grudziądza, Pana Macieja Glamowskiego, który osobiście uczestniczył w wydarzeniu. Jego obecność na mecie, wspólnie z wręczaniem zawodnikom zasłużonych trofeów podczas uroczystej koronacji na podium, dodatkowo podniosła rangę tej wyjątkowej imprezy.
A tak wyglądają szczegółowo wyniki zawodów:
- Jakub Sobieraj (Kwidzyński Klub Kolarski – Dziki Team Kwidzyn)
- Jan Sobieraj (KKK Dziki Team Kwidzyn)
- Szymon Banaś (KKK Dziki Team Kwidzyn)
- Andrzej Pepliński (Sara Workwear Wheel Brothers Racing)
- Miłosz Błaszczyk (Lumac WTR Włocławek)
A po pełną listę wyników wraz z czasami zapraszamy na stronę organizatora: https://wbtiming.pl/Cytadela24
Dla tych, którzy mieli okazję uczestniczyć w wyścigu, to nie tylko sportowe wyzwanie, ale również okazja do nawiązania nowych znajomości i wymiany doświadczeń. Dla tych, którzy jeszcze nie mieli tej przyjemności, to zachęta do wzięcia udziału w przyszłych edycjach tego emocjonującego wydarzenia.
Jeśli więc pragniesz poczuć dreszczyk emocji podczas rywalizacji na malowniczych szlakach Grudziądza, nie przegap kolejnych imprez organizowanych przez Wheel Brothers. Śledź naszą stronę internetową oraz profile na mediach społecznościowych, aby być na bieżąco z naszymi wydarzeniami. Zobaczymy się na trasie!
fot. Fotografie Życia by Kamil Danielewicz
