We wtorkowy wieczór, o godzinie 20:00, na scenie Amuzy mieliśmy okazję gościć Wiolkę Walaszczyk ze swoim nowym programem: „Gąski, gąski do domu”. Widownia z niecierpliwością oczekiwała na tę charyzmatyczną kobietę, która zawsze potrafi rozbawić swoim niepowtarzalnym stylem.
Przed Wiolką na scenie wystąpili dwaj początkujący stand-uperzy, którzy również zasłużyli na gorące oklaski. Ich występy pokazały, że w polskim stand-upie jest coraz więcej młodych, utalentowanych artystów, którzy z powodzeniem mogą konkurować z tymi bardziej doświadczonymi.
Nie można też zapomnieć o świetnym supporcie, którego zadaniem było rozgrzanie publiczności przed wejściem Wiolki.
Jego humor i doskonałe wyczucie publiczności zrobiły swoje i przygotowały grono słuchaczy na występ głównej gwiazdy wieczoru.
Po krótkiej przerwie na scenie pojawiła się Wiolka Walaszczyk, która zaczęła swoje wystąpienie od żartów w typowym dla niej stylu. Publiczność nie mogła przestać się śmiać z jej historii oraz tego w jak szczególny sposób je przedstawiała.
„Gąski, gąski do domu” to jeden z najlepszych stand-upowych występów Wiolki co sama przyznała. Wiolka Walaszczyk, dzięki swojemu charakterystycznemu stylowi po raz kolejny pokazała, że jest jednym z większych talentów polskiej sceny stand-upowej.
Jeżeli ktoś nie miał okazji odwiedzić Amuzy w tym tygodniu to z pewnością może liczyć na kolejną podobną okazję już w najbliższych dniach.
Klaudia Skrzypińska