W Pracowni Hemodynamicznej naszego Szpitala wykonano skomplikowany zabieg angioplastyki pnia lewej tętnicy wieńcowej u pacjenta z zawałem serca
Angioplastykę wieńcową trwającą ok. 5 godzin, wykonał kierownik Pracowni Hemodynamicznej, lek. Piotr Danielewicz, w asyście dr. n. med. Mirosława Jabłońskiego.
Zabieg angioplastyki pnia lewej tętnicy wieńcowej, przeprowadzony w poniedziałek 23 stycznia br. rozpoczął się przezskórną implantacją pompy do lewej komory serca, która przez większość zabiegu je zastępowała. Wynikało to z mocnego uszkodzenia mięśnia sercowego u pacjenta. Z racji ciężkiej niewydolności oddechowej pacjent został również zaintubowany i wentylowany sztucznie. Konieczne było użycie także aterektomii rotacyjnej. Diamentowym wiertłem z prędkością ok. 160 tys. obrotów /min „przewiercono” zwapniałe blaszki miażdżycowe w tętnicach wieńcowych, aby potem założyć w tym miejscu stenty. Zabieg przeprowadzono pod kontrolą ultrasonografii wewnątrzwieńcowej, czyli sondy USG założonej do wnętrza naczyń o średnicy 3 mm.
Angioplastykę wieńcową trwającą ok. 5 godzin, wykonał kierownik Pracowni Hemodynamicznej, lek. Piotr Danielewicz, w asyście dr. n. med. Mirosława Jabłońskiego. Poza tym obecni byli: anestezjolog lek. Szymon Nowak oraz chirurdzy naczyniowi dr n. med. Maciej Thews i lek. Mariusz Stodolski.
To kolejny raz kiedy zaawansowana technologia stosowana w naszym Szpitalu ratuje życie pacjentów. Jak zapewnia lek. Piotr Danielewicz, już w tym roku w Pracowni Hemodynamicznej zaplanowano wdrożenie kolejnych nowoczesnych technik diagnostyki i leczenia pacjentów.
Gratulujemy całemu Zespołowi zaangażowanemu w ten niezwykle trudny zabieg, a było to aż kilkanaście osób!
