
Policjanci kryminalni w codziennej służbie zajmują się z reguły przestępstwami największego kalibru. To twardziele z krwi i kości, dobrze wyszkoleni i odporni na największe okropności.
Niestety, na niektóre sytuacje nie da się uodpornić.
Florian Gaderla to taki twardy i bezwzględny gliniarz, szorstki w odbiorze i skupiony na swoim zadaniu. Mało kto wie, że nosi on w sobie ciężkie brzemię, z którym walczy od lat.
Pod jego skrzydłami pierwsze szlify w policyjnej robocie zbiera Zuzanna Macieszko, młoda policjantka, która musi bardzo mocno pracować na swoją reputację w zdominowanym przez mężczyzn wydziale. Nie jest lekko, ale Florian darzy ją wyjątkową sympatią i wsparciem.
W mieście zaczynają ginąć w bardzo dziwnych okolicznościach dzieci. To są jedne z tych spraw, o których wspominałem wcześniej, nie da się na nie przygotować. Trzeba wyłączyć uczucia, profesjonalnie i metodycznie pracować po to, by winny poniósł karę.
Policjanci łączą siły i całym wydziałem próbują rozwiązać sprawę zagadkowych śmierci.
W miarę postępu, wiedzą coraz mniej, a zwłok przybywa. Ktoś rozpoczął łowy i nie zamierza się zatrzymywać.
„Przestań, proszę” to piąta książka Krystiana Stolarza. Autor bardzo realistycznie zderza czytelnika z realiami pracy śledczych przy brutalnych zbrodniach dotyczących najbardziej niewinnych istot na świecie – dzieci.
Książka nie jest łatwa w odbiorze, warto to zaznaczyć na samym początku. Jest to jednak jej największa siła. Przyznam się, że mi dwukrotnie polały się łzy w trakcie czytania, a przeczytałem ją praktycznie w trakcie jednej sesji.
Zawartość tej książki jest w stanie skruszyć największego twardziela. To obraz ludzkiego cierpienia bez filtrów, a jednocześnie poruszająca lekcja empatii.
Krystian Stolarz w moich oczach wyrasta na pisarskiego lidera w tematach, o których trzeba głośno mówić. Do tego, zestawiając z nią pozostałe cztery tytuły jakie nam już zaprezentował, można wywnioskować, że poczynił ogromny progres jakościowy.
Ogromnie polecam. Jest to książka, którą każdy powinien poznać.