Skonaktuj się z nami    kontakt@grudziadzmiastootwarte.pl
Witamy na portalu GrudziadzMiastoOtwarte.pl. Miłego dnia!

„TAM, GDZIE SŁOŃCE LATEM NIE ZACHODZI…” – relacja z Klubu Podróżników

Tam, gdzie słońce latem nie zachodzi…

11 grudnia na Marinie odbyło się ostatnie już w tym roku spotkanie w ramach Klubu Podróżników. Po raz drugi prelegentami byli Michał i Monika Banaszewscy. W kwietniu przenieśli nas do Kraju Kwitnącej Wiśni – Japonii, gdzie w pięknych strojach (kimono i yukata) opowiadali o swojej wyprawie. Tym razem tematem spotkania była Norwegia, gdzie w lipcu spędzili kilkanaście dni na rodzinnej wycieczce.  W kwietniu prelegentów zastaliśmy w skarpetkach (japoński zwyczaj), a tym razem byli w trekkingowych butach, odpowiednich do chodzenia po górach, bo taki był zamysł wycieczki – typowo trekkingowy.

Wyprawa za północne koło podbiegunowe była jednym z marzeń państwa Banaszewskich. Tym razem wybrali się całą rodziną, wraz z córkami – Mają i Martą. Marzyli aby zobaczyć fiordy, renifery, łosie oraz przeżyć białą noc.

Białe noce to bardzo ciekawe zjawisko astronomiczne, gdzie w Norwegii od pierwszych dni maja do końca sierpnia nie ma nocy, dzień trwa cały czas.

 

Ktoś, kto nie przeżył białej nocy, nie jest stanie sobie tego wyobrazić jak to jest, gdy na niebie przez 24 h świeci słonce i nie ma ciemności. Jedynie organizm po jakimś czasie daje znać o zmęczeniu i informuje, że zapadła noc i czas iść spać.
Swoją przygodę z Norwegią rozpoczęli 7 lipca , gdzie najpierw poznali okolicę Arktyki – Tromso i odbyli długi spacer na trójstyk granic trzech państw: Norwegii, Finlandii i Szwecji. W mieście Narwik oddali hołd Polakom walczącym o strategiczny port podczas II wojny światowej. Zwiedzili Muzeum Wikingów „Lofotr”, dawne wioski rybackie i miejscowość o charakterystycznej nazwie „A”. Norwegia słynie także z hodowli ryb i być w tym pięknym kraju i nie spróbować regionalnych potraw z ryb, to tak jakby nie być w Norwegii. Czyste wody norweskich fiordów, to idealne warunki na hodowle ryb. Wybrali się więc na norweski obiad, gdzie daniem głównym była zupa rybna. Jak powiedziała pani Monika: „zupa była warta swej ceny”, a kosztowała w przeliczeniu na PLN – 70 zł.
Koło podbiegunowe kojarzy nam się z zimą i chłodną aurą. Jednak okazuje się, że latem jest tam bardzo ciepło.

To była bardzo ciekawa relacja z wyprawy do tego niesamowitego kraju. Dziękujemy bardzo państwu Banaszewskim,  że tak chętnie dzielą się z nami swoimi wrażeniami z wycieczek. Czekamy na kolejne spotkania w Klubie Podróżników, bo wiemy, że w przyszłości będzie kolejna wyprawa, kolejne marzenie…ale gdzie i kiedy, to narazie tajemnica. Także czekamy z niecierpliwością.

 

Zdjęcia dzięki uprzejmości państwa Banaszewskim.

REDAKTORKA

MAGDA HAUSMAN

To nasz portalowy „Skowronek”. Przyroda o świcie jest jej znakiem rozpoznawczym. Zauważcie, że na jej zdjęciach wszyscy się uśmiechają.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu

OKIEM REDAKTORA

ZAPRASZAMY NA FOTORELACJĘ

Co? Gdzie? Kiedy?

Najnowsze wpisy

„Kwartet” w ramach Grudziądzkiej Wiosny Teatralnej – relacja
23 marca 2025
Konkurs z nagrodami dotyczący rodzicielstwa zastępczego dla mieszkańców Grudziądza
23 marca 2025
Wydarzenia muzealne w kwietniu
23 marca 2025
Biblioteka – świątynia otwartych umysłów
22 marca 2025
Spacer Ornitologiczny – Wiosenne Migracje
21 marca 2025
WIOSNA – pora roku, w której przyroda budzi się z zimowego snu.
21 marca 2025