Agnieszka Chojnacka
„Jeśli otoczenie uniemożliwiło nam nauczenie się mówienia ‘nie’,
nasze ciała mogą powiedzieć to za nas”
| Gabor Mate |
Ciało i umysł
Próba zrozumienia tego co się dzieje w naszym ciele w oderwaniu od umysłu może prowadzić do błądzenia przez długi czas bez możliwości znalezienia rozwiązania. Już bardzo dawno temu ludzie wyczuwali, że ciało i umysł są nierozłączne. To co się dzieje w ciele działa na psychikę i odwrotnie.
Niestety w pewnym momencie sposób myślenia o ludzkim organizmie bardzo się zmienił, zaczęto oddzielać ciało i psychikę. To rozszczepienie wpływa na nasze pojmowanie zdrowia i choroby. Człowiek, zarówno ten zdrowy jak i chory nigdy nie funkcjonuje w oderwaniu od środowiska stąd też kierowanie się pojęciem dualizmu w patrzeniu na organizm ludzki może utrudniać proces zdrowienia lub utrzymania zdrowia naszego organizmu.
Patrzenie na człowieka przez pryzmat funkcjonowania jego poszczególnych organów w oderwaniu od siebie zaburza widzenie człowieka jako całości. Żaden organ ludzkiego ciała, żaden układ w naszym ciele nie funkcjonuje w rzeczywistości w oderwaniu od reszty organizmu.
Istnieje coraz więcej dowodów naukowych potwierdzających nierozerwalny związek pomiędzy ciałem, umysłem i emocjami. Wskazują one na istotne znaczenie stanu psychicznego człowieka na pojawienie się choroby oraz przebieg procesu zdrowienia.
Stres
Aktualnie możemy spotkać się z przekonaniem, że stres jest jedną z głównych przyczyn utraty zdrowia. Mamy dziś wiedzę na temat wzajemnego oddziaływania układu nerwowego oraz odpornościowego stąd wiadomo, że skutkiem długotrwałego stresu może być przeciążenie układu immunologicznego.
Przeciążony układ zaczyna działać w sposób niewłaściwy a w skrajnych przypadkach zamiast nas bronić zaczyna atakować własne komórki.
Wiemy, że długotrwały stres może doprowadzić do pogorszenia zdrowia zarówno somatycznego jak i psychicznego, przyczynia się do rozwoju chorób dotyczących układu kostno-stawowego, krwionośnego, pokarmowego oraz upośledzenia odporności.
Wpływa na pogorszenie długości i jakości snu, przyczynia się do rozwoju chorób nowotworowych.
Ważne jednak aby mieć świadomość, że reakcja stresowa jest naturalną reakcją zdrowego ludzkiego organizmu. Naturalna reakcja stresowa jest stosunkowo krótka, dotyczy określonego bodźca. Wraz z adekwatnym rozwiązaniem problemu, zmierzeniem się z wyzwaniem reakcja w sposób naturalny słabnie. Stres jest odpowiedzią naszego organizmu na ważne, z różnego powodu, dla niego bodźce.
Stres pojawia się nie tylko w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia, pojawia się również w innych ważnych momentach nawet takich, które wiążą się z przyjemnymi doświadczeniami np. ślub, narodziny dziecka, zdany egzamin, wygrana na loterii itd.
Reakcja stresowa pojawia się w sytuacjach wyzwań po to aby zmobilizować nasz organizm do poradzenia sobie w danej sytuacji. Nasz organizm bardzo dobrze sobie radzi z naturalną reakcją stresową, jest do tego dobrze przygotowany.
Problemy pojawiają się gdy przez długi czas doświadczamy ukrytego stresu oraz nie posiadamy umiejętności regulowania własnych stanów pobudzenia.
Gdy pomimo braku rzeczywistych stresorów reagujemy na wyobrażone, potencjalnie zagrażające bodźce. Stres oraz nasze kompetencje w obszarze radzenia sobie z nim stanowią psychologiczne mechanizmy zdrowia.
To w jaki sposób poradzimy sobie z doświadczanym stresem będzie stanowić źródło przyjemnych lub nieprzyjemnych stanów emocjonalnych.
Emocje, umysł i ciało są ze sobą nierozerwalnie połączone więc rodzaj odczuwanych emocji może wpływać zwrotnie na stopień nasilenia odczuwanego stresu.
Emocje a układ odpornościowy
Jako ludzie korzystamy z szerokiej gamy mechanizmów, których zadaniem jest ułatwić nam przetrwanie.
Powstają one zazwyczaj już we wczesnym dzieciństwie po to aby chronić dziecko, pomóc mu przetrwać w środowisku, które nie jest w stanie (z różnych powodów) w pełni zaspokoić jego potrzeb, głównie emocjonalnych. Jednym z tych mechanizmów jest mechanizm wyparcia, który działa u każdego.
Nie ma chyba osoby, która w jakimś okresie czasu, w określonej sytuacji, w pewnym stopniu nie wypiera, nie neguje faktów. O ile zdarza się to rzadko, sytuacyjnie i krótkotrwale nie niesie to ze sobą negatywnych konsekwencji.
Jednak o tym czy będziemy cieszyć się zdrowiem czy doświadczymy choroby decyduje nasilenie tego mechanizmu (innych również) oraz współdziałania innych czynników takich jak środowisko (toksyczność, niestabilność), podatność itd.
Brak granic emocjonalnych powstały w toku procesu wychowywania ma znaczący wpływ na poziom nasilenia stresu fizjologicznego w dorosłym życiu.
Osoby, które mają problem z czuciem i obroną własnych granic funkcjonują w stanie permanentnego stresu.
Narażeni są na stałe naruszanie tych granic w codziennym funkcjonowaniu. Z ochroną granic powiązana jest bardzo ważna emocja, która jest jedną z najczęściej wypieranych, tłumionych – złość.
Badania pokazują, że tłumienie złości w dłuższym okresie czasu prowadzi do zatarcia granic psychologicznych „ja” od „nie ja”.
Do podobnego zjawiska dochodzi w naszym organizmie, nasz układ immunologiczny zaczyna mieć trudność z odróżnieniem własnych komórek od tych zagrażających i w konsekwencji dochodzi do atakowania własnych.
Tu warto zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy złością a agresją.
Złość to emocja a agresja to działanie. Złość pomaga chronić nasze granice, agresja jest nieadaptacyjną reakcją.
Tłumienie emocji, utrudnia adekwatne postrzeganie rzeczywistości, radzenie sobie z wyzwaniami, zaspokajanie własnych potrzeb a w konsekwencji doprowadza do poczucia bezradności. Bezradność stanowi natomiast wyzwalacz biologicznej reakcji stresowej.
Układ nerwowy kontra układ immunologiczny?
Mamy dziś wiedzę dotyczącą wzajemnej współpracy układów: odpornościowego i nerwowego. Komunikacja pomiędzy nimi przebiega poprzez współczulny układ nerwowy (rdzeń nadnerczy) oraz oś HPA (podwzgórze-przysadka-kora nadnerczy). To czas i nasilenie działania reakcji stresowej mają znaczenie w kwestii działania układu odpornościowego, decydują o tym czy nastąpi jego pobudzenie czy hamowanie. Krótkotrwały stres o słabym nasileniu będzie stymulował działanie układu immunologicznego natomiast silny, długotrwały zahamuje jego odpowiedź.
Układ nerwowy, co warto wiedzieć?
Natura wyposażyła nasz układ nerwowy w 3 podstawowe sposoby reagowania w sytuacji stresu: walka, ucieczka lub zamrożenie. Niektóre teorie dodają jeszcze 4 reakcję: wołanie o pomoc. Za te reakcje odpowiada część współczulna naszego układu nerwowego. W sposób automatyczny, w kontakcie z bodźcem stresogennym nasz układ nerwowy aktywuje określoną reakcję.
Gdy zauważa, że jest możliwość walki przygotowuje nasz organizm do jej podjęcia. W przypadku gdy walka nie jest możliwa a opcja obrony w postaci ucieczki jest dostępna następuje aktywizacja tej reakcji.
Gdy zarówno walka jak i ucieczka nie są możliwe a postrzegane zagrożenie przez układ nerwowy jest bardzo duże następuje aktywacja reakcji zamrożenia. Są to reakcje, w które wyposażyła nas „matka natura”, której głównym zadaniem i celem jednocześnie, jest umożliwienie nam przetrwania. Są to reakcje uruchamiane w najstarszych strukturach naszego mózgu.
Problem pojawia się gdy reakcje te są wyzwalane zbyt często, w odpowiedzi na naszą interpretację rzeczywistości z niekształconą przez trudne doświadczenia, nabyte przekonania. Reakcja stresowa bowiem może być uruchomiana nie tylko przez aktualny, faktycznie działający bodziec ale również na nasze wyobrażenie o potencjalnie zagrażającym bodźcu lub na wspomnienie o bodźcu, który zadziałał w naszej przeszłości.
I co dalej?
Dobra wiadomość jest taka, że mamy wiedzę na temat funkcjonowania układu nerwowego oraz sposobów jego regulacji.
Wiemy, że za stan spokoju, współpracy, odpoczynku, relaksu odpowiada druga cześć naszego układu nerwowego: układ przywspółczulny.
Najprostszym i dostępnym nam wszystkim sposobem aktywacji części przywspółczulnej jest oddech.
W stanie pobudzenia, w trybie przetrwania nasz oddech przyspiesza, serce zaczyna bić szybciej, mięśnie napinają się, uwaga jest mocno skupiona na zagrożeniu itd.
Gdy doświadczasz objawów pobudzenia układu nerwowego zatrzymaj się na chwilę i skup swoją uwagę na świadomym, powolnym oddychaniu.
ĆWICZENIE:
Powtórz ten cykl kilka razy, tyle razy ile potrzebujesz.
Jeśli czujesz, że poziom odczuwanego stresu w Twoim codziennym życiu utrudnia Ci funkcjonowanie, pogarsza Twoje samopoczucie, zgłoś się po pomoc do specjalisty. Warto o siebie zadbać, pozwolić sobie pomóc.