Dzień Pocałunku jest obchodzony 28 listopada.
Od razu należy dodać, że nie jest jedynym w roku. Jest również Światowy Dzień Pocałunku w dniu 6 czerwca oraz Międzynarodowy Dzień Pocałunku, obchodzony aż dwukrotnie – 6 lipca i 28 grudnia. Dlaczego tak dużo?? Widocznie to, co jest przyjemne, warto częściej obchodzić.
Różne są formy pocałunku. Inaczej całują się na powitanie krewni i znajomi – w policzek. Osoby w stałym związku, a zwłaszcza zakochani preferują całowanie w usta. To wzmacnia wzajemną bliskość, a po drugie…
…a po drugie ten pocałunek ma znaczenie prozdrowotne, jak rzeczą medycy. Wzrasta wtedy puls, dzięki szybszemu oddychaniu dotleniamy płuca, uaktywnia w mózgu produkcję hormonu szczęścia oraz innego hormonu, który chroni przed depresją. Stymuluje również nasz układ odpornościowy. Dodatkowo dzięki uruchamianiu kilkudziesięciu mięśni twarzy dłużej utrzymuje się jędrność jej skóry. Kto zaś dba o prawidłową wagę, też tak może ćwiczyć i to bez zbytniego fizycznego zmęczenia – w ciągu godziny możemy spalić aż sto do dwustu kalorii. Jest efekt? Jest. Więc ćwiczmy! Byle pamiętać, że ćwiczyć należy systematycznie, aby przyniosły efekt.
Dlaczego prawie wszyscy ludzie zamykają oczy podczas pocałunku? To naturalne – nasz mózg nie lubi napływu zbyt dużej ilości informacji w jednym czasie. Wyłączając obraz pozwalamy mu skupić się na doznaniach, przekazywanych innymi zmysłami – dotyku i smaku, wyraziściej je odbierając.
Ludy Północy, Eskimosi, jeszcze do niedawna preferowali inną formę okazywania sobie uczuć – pocierali się nosami. Od pewnego czasu przejęli także całowanie bliskiej osoby w usta. To jeszcze jeden dowód, że nie wszystko, co spotkało odmienne ludy w wyniku kontaktu z europejską cywilizacją, było złe. Miało też przyjemniejsze strony… nawet bardzo przyjemne.
Są oczywiście skrajności, które nie są już przyjemnością… ale czego ludzie nie zrobią dla chwilowej popularności. W Księdze Guinnessa odnotowany jest rekord długości pocałunku – małżeństwo z Tajlandii całowało się nieprzerwanie przez 58 godzin, 35 minut i 58 sekund. Nie poinformowali, jak długo odczuwali przyjemność, ale jego żona chyba przez dłuższy czas nie musiała sobie powiększać ust hialuronowym kwasem.
Pocałunki to nie tylko domena ludzi. Podobnie postępują też gatunki nam bliskie – małpy człekokształtne.
Tak że – całujmy się. Jak najczęściej, nie czekając do tych dni świątecznych. Pocałunek na pobudkę czy dobranoc uprzyjemnia rozpoczęcie i zakończenie dnia, a kiedy dzień trwa – też sprawi radość.
Na zakończenie – ileż to poematów czy fraszek już powstało i jeszcze powstaje o pocałunkach. Ode mnie kilka własnych, z przymrużeniem oka:
1/ NA ZDROWIE
Całus bez miłej kontynuacji
przyczyną chorób oraz frustracji.
2/ NA SKĄPCA
Gdy na całusie z dziewczyną kończysz,
toś jest niedojda, nie ogier rączy.
3/ PRZESTROGA
Całus rozpala tak białogłowę,
że czasem traci nie tylko mowę.
4/ OSTRZEŻENIE
Gdy pocałunkiem dziewicę spłonisz,
to do ożenku może cię skłonić.
5/ NA POTRZEBĘ
Natura ciśnie, chciałbyś już więcej?
Słodkim całusem rozpal jej serce.
Dzień Pocałunku jest obchodzony 28 listopada.
Od razu należy dodać, że nie jest jedynym w roku. Jest również Światowy Dzień Pocałunku w dniu 6 czerwca oraz Międzynarodowy Dzień Pocałunku, obchodzony aż dwukrotnie – 6 lipca i 28 grudnia. Dlaczego tak dużo?? Widocznie to, co jest przyjemne, warto częściej obchodzić.
Różne są formy pocałunku. Inaczej całują się na powitanie krewni i znajomi – w policzek. Osoby w stałym związku, a zwłaszcza zakochani preferują całowanie w usta. To wzmacnia wzajemną bliskość, a po drugie…
…a po drugie ten pocałunek ma znaczenie prozdrowotne, jak rzeczą medycy. Wzrasta wtedy puls, dzięki szybszemu oddychaniu dotleniamy płuca, uaktywnia w mózgu produkcję hormonu szczęścia oraz innego hormonu, który chroni przed depresją. Stymuluje również nasz układ odpornościowy. Dodatkowo dzięki uruchamianiu kilkudziesięciu mięśni twarzy dłużej utrzymuje się jędrność jej skóry. Kto zaś dba o prawidłową wagę, też tak może ćwiczyć i to bez zbytniego fizycznego zmęczenia – w ciągu godziny możemy spalić aż sto do dwustu kalorii. Jest efekt? Jest. Więc ćwiczmy! Byle pamiętać, że ćwiczyć należy systematycznie, aby przyniosły efekt.
Dlaczego prawie wszyscy ludzie zamykają oczy podczas pocałunku? To naturalne – nasz mózg nie lubi napływu zbyt dużej ilości informacji w jednym czasie. Wyłączając obraz pozwalamy mu skupić się na doznaniach, przekazywanych innymi zmysłami – dotyku i smaku, wyraziściej je odbierając.
Ludy Północy, Eskimosi, jeszcze do niedawna preferowali inną formę okazywania sobie uczuć – pocierali się nosami. Od pewnego czasu przejęli także całowanie bliskiej osoby w usta. To jeszcze jeden dowód, że nie wszystko, co spotkało odmienne ludy w wyniku kontaktu z europejską cywilizacją, było złe. Miało też przyjemniejsze strony… nawet bardzo przyjemne.
Są oczywiście skrajności, które nie są już przyjemnością… ale czego ludzie nie zrobią dla chwilowej popularności. W Księdze Guinnessa odnotowany jest rekord długości pocałunku – małżeństwo z Tajlandii całowało się nieprzerwanie przez 58 godzin, 35 minut i 58 sekund. Nie poinformowali, jak długo odczuwali przyjemność, ale jego żona chyba przez dłuższy czas nie musiała sobie powiększać ust hialuronowym kwasem.
Pocałunki to nie tylko domena ludzi. Podobnie postępują też gatunki nam bliskie – małpy człekokształtne.
Tak że – całujmy się. Jak najczęściej, nie czekając do tych dni świątecznych. Pocałunek na pobudkę czy dobranoc uprzyjemnia rozpoczęcie i zakończenie dnia, a kiedy dzień trwa – też sprawi radość.
Na zakończenie – ileż to poematów czy fraszek już powstało i jeszcze powstaje o pocałunkach. Ode mnie kilka własnych, z przymrużeniem oka:
1/ NA ZDROWIE
Całus bez miłej kontynuacji
przyczyną chorób oraz frustracji.
2/ NA SKĄPCA
Gdy na całusie z dziewczyną kończysz,
toś jest niedojda, nie ogier rączy.
3/ PRZESTROGA
Całus rozpala tak białogłowę,
że czasem traci nie tylko mowę.
4/ OSTRZEŻENIE
Gdy pocałunkiem dziewicę spłonisz,
to do ożenku może cię skłonić.
5/ NA POTRZEBĘ
Natura ciśnie, chciałbyś już więcej?
Słodkim całusem rozpal jej serce.