Gorące dźwięki, które rozgrzewają jesienne zimno duszy
W rytmach akordeonów rozpoczął się kolejny sezon Niedzielnych Koncertów w Tatrze. Na deskach naszej świątyni kultury, 22 września 2024r., zaprezentowała się Gdańska Orkiestra Akordeonowa Pulsanti. To już kolejny występ tej formacji w naszym mieście. Jej skład tworzą akordeoniści z Akademii Muzycznej w Gdańsku.
Celem, jaki postawili sobie ci młodzi ludzie, jest popularyzowanie i ukazanie szerokiego spektrum kameralistyki akordeonowej. Osiągają to nie tylko przez dobór prezentowanych utworów, ale także nieszablonowe użycie samych instrumentów. Siłą akordeonu jest jego wszechstronność, zdolność do udawania różnych instrumentów z przeciwnych krańców skali muzycznej. Jako że grać on może jak tuba albo skrzypce, ciekawymi są eksperymenty, które łączą te możliwości w orkiestrę, taką jak Pulsanti.
W Grudziądz posłuchać można było, jak akordeon zamienia się w instrumenty perkusyjne typu cajon czy tarka. Repertuar był bardzo nowoczesny i żwawy, odwołujący się do klasyków kompozycji akordeonowych, ale także muzyki rozrywkowej i filmowej. Melodie grane przez Pulsanti są bardzo obrazowe i przestrzenne. Wywołują skojarzenia w wyobraźni i pobudzają do tańca. Koncert został świetnie nagłośniony, za co należą się brawa technikom z Centrum Kultury. Każdy instrument dało się słyszeć osobno, a partie solowe wyraźnie uwypuklały się na tle całej melodii.
Bez wątpienia część muzyczna przypadła do gustu grudziądzkiej publiczności.
W przerwie koncertu odbył się wernisaż wystawy zdjęć toruńskiego fotografa – Michała Lewandowskiego pt. „Zimno mi”. Także ta sztuka zdobyła sobie uznanie sporej grupy osób, choć fotografie Michała są nieoczywiste. Artysta interesuje się fotografią portretową, krajobrazową i konceptualną. Często motywem jego prac jest las, obok którego mieszka. Fotografie Michała są poddawane mocnej obróbce graficznej, mającej uwypuklić te elementy, które uzna on za istotne. Czasami są to psychodeliczne kolory, czasami tylko kształty.
Projekt „Zimno mi” składa się z 18 foto(grafik) wykonanych na bawełnianej satynie. Każde zdjęcie to inny fragment lasu. Obrazy są czarno-białe – dosłownie, nie w skali szarości. Kształty są abstrakcyjne, czasami splątane i trudne do rozpoznania, obce swym brakiem identyfikacji. Są też przestrzenie rysowane przez pnie czarnych drzew pozostających ze sobą w relacji odległości i skali oraz jasne pola poszycia. Gdzieś w nich doszukiwać się można słońca. Drobne zarysowania czerni i bieli przypominają wklęsłe techniki graficzne, miedzioryt, suchą igłę lub odprysk. Bardzo ciekawe to przedstawienia wymagające oglądania z różnych perspektyw a czasami podglądania przez zmrużone oczy.
O wystawie artysta pisze tak: „Życie po zachwycie, zakochaniu zmienia się często w rutynę. Miłość przeistacza się w chłód. (…) To odczuwanie chłodu wiąże się z pewnego rodzaju zmęczeniem. Emocjonalnie jest nam coraz zimniej. Fascynacja zmienia się w codzienność, szarość. Nie dostrzegamy już kolorów. Świat przestaje być zielony, żółty, niebieski, czerwony, ciepły, gorący, a staje się szary i zimny”. Projekt „Zimno mi” jest formą pokazania chłodu jako elementu życia, zarówno w formie symbolicznej, jak i dosłownej. Kolorowy świat nam powszednieje, wczorajsze fascynacje bledną, a zdarzenia tracą swą energię. Pojawia się chłód wyczerpanych uczuć, samotność i niezrozumienie.
Jest w tej propozycji jeszcze aspekt realny, związany za lasem, który po lecie więdnie, staje się zimny i szarobury. Radosne miejsca spacerów przeistacza się w mroczną knieję ze strasznych bajek dla dzieci. Jesień przynosi na chłód, „zaczynamy się cieplej ubierać, na nowo doświadczamy zamykania okien na noc, gorącej kąpieli, ciepła dotyku”.
Wystawa Michała Lewandowskiego należy do ciekawych i bardzo osobistych propozycji artystycznych, tym bardziej warta jest obejrzenia, bo nie każdy może w tych obrazach odnaleźć to, co zapisał w nich autor.
Kuratorką wystawy jest Ewa Grzeszczuk.
Zachęcamy do wizyt w Teatrze i zaglądania na naszą stronę www.grudziadzmiastootwarte.pl gdzie znajdą Państwo zapowiedzi i relacje z tak ciekawych zdarzeń.