Skonaktuj się z nami    kontakt@grudziadzmiastootwarte.pl
Witamy na portalu GrudziadzMiastoOtwarte.pl. Miłego dnia!

W cyklu wywiadów pt.

z panią Beatą Rynkowska.

Drogi Czytelniku!

Kocie kawiarnie w Polsce zdobywają coraz większą popularność.

Kawa w towarzystwie wyciszającego mrrruuu, z kubkiem w ręku i smacznym ciachem,
to wyjątkowy klimat dla miłośników zwierząt domowych.

Na rozmowę z jej właścicielką Beatą Rynkowską, zaprasza nasza redaktorka Monika Mazur.

Monika Mazur: Pani Beato, proszę o kilka słów, między innymi, skąd pomysł na kawiarnię kocią?
Beata Rynkowska: Na pomysł otwarcia kociej kawiarni wpadły nasze dzieci, Karolina i Karol, ale i my z mężem bardzo kochamy zwierzęta.
 
Prócz kotków w kawiarni mamy też kotkę w domu Inkę, no i psa oczywiście, który ma na imię Alvin. Wszystkie zwierzęta są z sobą zżyte i są nieodłącznym tłem naszego domu, naszej rodziny.
Zwierzęta przejmują wiele zachowań i reakcji od swoich właścicieli (choć to dziwne słowo właścicieli).
Tak naprawdę po zwierzętach i ich zachowaniu można określić jakie fluidy panują w domu i między domownikami.
 
MM: Dlaczego akurat Bonifacy zasłużył na miano nazwy honorowej?
BR: Bonifacy to największy z naszych kotów. Jego wcześniejsi właściciele twierdzili, że to kot o bardzo zaborczym charakterze i wręcz ostrzegali nas, że może nie tolerować innych kotów. Bonio okazał się kotem o bardzo delikatnym usposobieniu, jest bardzo przyjaznym spokojnym kotkiem i jest domatorem. Proszę tylko spojrzeć w te oczęta pełne spokoju i miłości.
 
MM: Za co pani kocha koty?
BR: Kocham koty za…..w sumie to nie wiem, za co je kocham, po prostu to świetne zwierzęta…
 
MM: Jakie mają imiona? Czym się charakteryzuje każdy z nich?
BR:
●Bonifacy piękny duży i bardzo silny kot, jest spokojnym i bardzo delikatnym na wszelkie zmiany otoczenia zwierzęciem i tak naprawdę już w jego oczach można wyczytać czy wszystko jest w porządku, czy może coś mu dolega lub, czy jest przestraszony. Przedstawiam go jako kota spokojnego, aczkolwiek myślę, że gdyby musiał się bronić, to potrafiłby użyć swoich pazurków.
 
●Ego to kot przypominający niezdarne dziecko, w domu bardzo często bieg zamienia w ślizg i widać, że robi to specjalnie. Jego największą domeną jest zapadanie w słodki sen, uwielbia to. Potrafi wejść tam, gdzie nikt go nie sięgnie i smacznie spać.  Lubi się przytulać, ale tylko wtedy kiedy sam tego chce. Jest bardzo wybredny, jeśli chodzi o jedzonko. Najbardziej mu smakuje gdy trzyma się go na kolankach i karmi z ręki.
 
●Zosia i Tosia to siostry, są z sobą bardzo zżyte.
Chcieliśmy jednego sfinksa, ale nie mieliśmy serca, żeby je rozdzielić i to była bardzo dobra decyzja. Oprócz tego, że różnią się maścią, to różnią się też charakterami, ale nie jakoś bardzo. Obie uwielbiają się przytulać i po przytuleniu szybko zasypiają. Tośka to taka bardziej prowodyrka do tego, żeby coś zbroić.
Ogólnie są bardzo ruchliwe i wszędobylskie.
Potrzebują dużo uwagi i specjalnego traktowania, trzeba uważać na przeciągi zimą i na słońce latem. Ich skóra jest podatna na poparzenia słoneczne…
 
MM: Co kotki lubią?
BR: Wszystkie nasze koty uwielbiają zabawy, głaskanie po głowie, grzbiecie, w pachwinach i poklepywanie po pupach.
 
MM: Czego nie lubią?
BR: Na pewno nie lubią zostawać na długo same, bez nas.
 
MM: Pierwsze wrażenia z otwarcia ?
BR: Jest mnóstwo ludzi, którzy myślą, że przychodzą do naszej kawiarni i są najważniejsi. Oczywiście klient jest ważny i dokładamy starań, by zadowolić najbardziej wymagających klientów, żeby z chęcią do nas wracali. Jednakże musicie mieć Państwo bardzo ważną kwestię na uwadze. Przychodzicie do domu kotów i to wokół nich kręci się cała ta kawiarnia.
Dużo osób wymaga edukacji, jakim tak naprawdę zwierzęciem jest kot.
 
MM: Jaką ma pani na przyszłość wizję kawiarni?
BR: Wizja na przyszłość, dobre pytanie. Chcemy sprawić, aby miejsce to było jeszcze bardziej przyjazne i żeby ludzie przychodzący do nas wyzbyli się uczucia pędu tego świata.
By usiedli w otoczeniu tych świetnych zwierząt i rozkoszowali się atmosferą w oczekiwaniu na przysmak, który zamówili. Wszystko w naszej kawiarni przygotowujemy na bieżąco.
Smażymy naleśniki, wyciskamy soki.
 
Życzymy sobie jak i naszym klientom dużo cierpliwości i pięknych chwil.
 

Bonifacy Cafe
to kawiarnia, na którą miłośnicy kotów czekali od dawna.
To jedyna taka kawiarnia w naszym mieście!

Przeczytaj także inne wywiady