Skonaktuj się z nami    kontakt@grudziadzmiastootwarte.pl
Witamy na portalu GrudziadzMiastoOtwarte.pl. Miłego dnia!

Rozstrzygnięcie

Portalowej Konkursowni

Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom konkursu,
za wspaniałe treści – niestety mamy tylko 3 miejsca na podium:)

Nie było nam łatwo dokonać wyboru,
ale udało się – wyłoniliśmy 3 osoby.

Dzisiaj prezentujemy felieton
Pani Katarzyny Gozdowiak
za zajęcie III miejsca

– już nie możemy doczekać się następnych konkursów:)

GRATULUJEMY!

Zachęcamy do obserwowania naszej KONKURSOWNI i przesyłania tego, co Wam w duszy gra!

Grudziądz to My

 

Mkną tramwaje w różne strony,

płyną płyną felietony!

 

Przy odrobinie własnych umiejętności  może trochę smaku,

chce się z wami mą treścią przejść po Grudziądzkim deptaku.

Wiecie pamiętnego dnia wstaję skoro świt,

pomyślałam nie znać swego Grudziądza  to przecież wielki wstyd!

Z gwizdem pociągu z mej stacji wyruszam,

może też trochę się nawet wzruszam!

To miasto ziemi Chełmińskiej  tak blisko,

jest dla mnie jak domowe ognisko!

Czas bliżej je może  poznać usiąść przy jego stole,

przy czymś współczesnym a może przy tradycyjnym rosole.

Zaprasza dziś tłoczny Rynek,

każdy czas przy stoliku jest dobry dla wspominek…

Miejscowi przy kawie i nieświadome zdarzeń dzieci,

i czas co jak szalony leci…

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

O czym opowiesz mi Grudziądzu stary,

o czym bzyczą u was latem natrętne komary?!

A on mówi do mnie zwyczajnie po Polsku,

i chce mnie ugościć po staropolsku…

Rzecze- patrz współczesne miasto obserwują drony,

słyszysz ?lecz jak dawniej w Bazylice biją dzwony…

W Grudziądzu na murze skrzydła anioła,

tu świętym przez chwilę zostać każdy zdoła…

Uśmiecham się i robię fotę,

taką mam dziś z Grudziądzem sobotę…

Jakiś maluch woła o lizaka,

ja zwracam uwagę na mijanego Flisaka.

W Grudziądzu Flisak stał się jak jego brat,

przyjazny tafli Wiślanej mimo upływu lat!

Ktoś z oddali puszcza dymek,

ja krok za krokiem odwiedzam wieżę Klimek.

Wysokość oczywiście mnie poraża,

lecz taki widok nie często się przecież zdarza!

Wstęga Wiślana w panoramę miasta ubrana ,

to widok dech zapierający z rana!

Żal wzbudzają zamku pozostałości,

trochę cegieł jakby jego kości…

Przemawia tu ziemia takie klepisko,

i każdy kamień i niejedno wykopalisko…

Nad Wisłą Grudziądza klęczy długa historia,

a z Bazyliki Kolegiackiej słychać znajome Gloria…

Witają mnie Spichrze i Brama wodna,

aura w dniu zwiedzania taka pogodna…

Pośród kamiennych uliczek odreagowuje  wszelkie stresy,

i kupuje w Muzeum  z wizerunkiem miasta magnesy!

Nie sądziłam że to miejsce tak mnie zauroczy,

każdy dział jakby patrzył mi w oczy!

Przeszłość i współczesność wytacza na mnie swe działa,

każda sztuka jakby przemówić do mnie chciała!

Zwraca uwagę  Pomnik ułana z dziewczyną,

Z Kawalerii Grudziądz przecież też zasłynął!

Hejnałem Ratusz mnie porusza,

na tą melodię raduje się Grudziądzanina dusza!

Daje znać oto  godzina 12.00,

i ja niezłomne serce tego miasta!

Kapelmistrz Stanisław Szpulecki mój twórca,

a nad mym losem chyba czuwa sama Święta trójca!

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

Wiktor Kulerski drukiem czarno białym,

gna moją ciekawość o Grudziądzu całym.

Mówi Grudziądz- cieszę się że mam w nim patrona,

z nim ducha oświaty nikt nie pokona!

W jego czasach nie telefony dominowały zaś szeleściły Grudziądzkie gazety,

czytali mężczyźni jak i również kobiety!

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

Grudziądz przybliżam sobie  od tegorocznej majówki,

na  zwiedzanie fortecy założyłam nawet bojówki!

Swe podwoje otworzyła mi twierdza Cytadela,

i z nią w Grudziądzu niezwykła była niedziela.

Wokół wojsko przewodnik nas prowadzi,

trochę zdezorientowani bardzo jesteśmy mu radzi…

Wybrałam się  murom obronnym pokłonić,

mówiąc sobie dziś mi nie śpieszno nie muszę za niczym gonić!

W parku miejskim przywitała mnie Grudziądzka Orkiestra,

i ona z okazji majówki przedstawia mi  swojego Maestra!

Na żywo muzyka robi wrażenie,

cudnie usłyszeć różnych instrumentów brzmienie!

Od zawsze jest mi bliski śpiew,

miło zasłuchać się wśród Grudziądzkich drzew!

I choć z nieba lał się nieznośny  żar,

to zewsząd niósł się znamienny gwar!

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

Żegnam bulwary Wiślane uliczki Reja i Spichrzową,

i wracam z pełną wrażeń głową!

Miło było z Grudziądzkim wiatrem przemierzyć ulice,

i uwiecznić okalające rynek zabytkowe kamienice.

W drodze powrotnej Szepcze Grudziądz -Posłuchaj jak szemrze  Trynka,

więc zatrzymuje się przy Młynie czas nagli została mi niespełna godzinka.

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

Żegna was mój rym  i moja zadumana miastem poza,

i może  w tej treści zasłucha się choćby cmentarna brzoza!

Każdy kruk z Grudziądzkiego deptaku,

może zabierze mój felieton ktoś w plecaku!

Może w historii się trochę zapiszę,

na koniec pozdrawiam bo mój pociąg już słyszę...

FELIETONY

| Katarzyna Gozdowiak |

Grudziądz to My

Mkną tramwaje w różne strony,

płyną płyną felietony!

 

Przy odrobinie własnych umiejętności  może trochę smaku,

chce się z wami mą treścią przejść po Grudziądzkim deptaku.

Wiecie pamiętnego dnia wstaję skoro świt,

pomyślałam nie znać swego Grudziądzu  to przecież wielki wstyd!

Z gwizdem pociągu z mej stacji wyruszam,

może też trochę się nawet wzruszam!

To miasto ziemi Chełmińskiej  tak blisko,

jest dla mnie jak domowe ognisko!

Czas bliżej je może  poznać usiąść przy jego stole,

przy czymś współczesnym a może przy tradycyjnym rosole.

Zaprasza dziś tłoczny Rynek,

każdy czas przy stoliku jest dobry dla wspominek…

Miejscowi przy kawie i nieświadome zdarzeń dzieci,

i czas co jak szalony leci…

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

O czym opowiesz mi Grudziądzu stary,

o czym bzyczą u was latem natrętne komary?!

A on mówi do mnie zwyczajnie po Polsku,

i chce mnie ugościć po staropolsku…

Rzecze- patrz współczesne miasto obserwują drony,

słyszysz ?lecz jak dawniej w Bazylice biją dzwony…

W Grudziądzu na murze skrzydła anioła,

tu świętym przez chwilę zostać każdy zdoła…

Uśmiecham się i robię fotę,

taką mam dziś z Grudziądzem sobotę…

Jakiś maluch woła o lizaka,

ja zwracam uwagę na mijanego Flisaka.

W Grudziądzu Flisak stał się jak jego brat,

przyjazny tafli Wiślanej mimo upływu lat!

Ktoś z oddali puszcza dymek,

ja krok za krokiem odwiedzam wieżę Klimek.

Wysokość oczywiście mnie poraża,

lecz taki widok nie często się przecież zdarza!

Wstęga Wiślana w panoramę miasta ubrana ,

to widok dech zapierający z rana!

Żal wzbudzają zamku pozostałości,

trochę cegieł jakby jego kości…

Przemawia tu ziemia takie klepisko,

i każdy kamień i niejedno wykopalisko…

Nad Wisłą Grudziądza klęczy długa historia,

a z Bazyliki Kolegiackiej słychać znajome Gloria…

Witają mnie Spichrze i Brama wodna,

aura w dniu zwiedzania taka pogodna…

Pośród kamiennych uliczek odreagowuje  wszelkie stresy,

i kupuje w Muzeum  z wizerunkiem miasta magnesy!

Nie sądziłam że to miejsce tak mnie zauroczy,

każdy dział jakby patrzył mi w oczy!

Przeszłość i współczesność wytacza na mnie swe działa,

każda sztuka jakby przemówić do mnie chciała!

Zwraca uwagę  Pomnik ułana z dziewczyną,

Z Kawalerii Grudziądz przecież też zasłynął!

Hejnałem Ratusz mnie porusza,

na tą melodię raduje się Grudziądzanina dusza!

Daje znać oto  godzina 12.00,

i ja niezłomne serce tego miasta!

Kapelmistrz Stanisław Szpulecki mój twórca,

a nad mym losem chyba czuwa sama Święta trójca!

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

Wiktor Kulerski drukiem czarno białym,

gna moją ciekawość o Grudziądzu całym.

Mówi Grudziądz- cieszę się że mam w nim patrona,

z nim ducha oświaty nikt nie pokona!

W jego czasach nie telefony dominowały zaś szeleściły Grudziądzkie gazety,

czytali mężczyźni jak i również kobiety!

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

Grudziądz przybliżam sobie  od tegorocznej majówki,

na  zwiedzanie fortecy założyłam nawet bojówki!

Swe podwoje otworzyła mi twierdza Cytadela,

i z nią w Grudziądzu niezwykła była niedziela.

Wokół wojsko przewodnik nas prowadzi,

trochę zdezorientowani bardzo jesteśmy mu radzi…

Wybrałam się  murom obronnym pokłonić,

mówiąc sobie dziś mi nie śpieszno nie muszę za niczym gonić!

W parku miejskim przywitała mnie Grudziądzka Orkiestra,

i ona z okazji majówki przedstawia mi  swojego Maestra!

Na żywo muzyka robi wrażenie,

cudnie usłyszeć różnych instrumentów brzmienie!

Od zawsze jest mi bliski śpiew,

miło zasłuchać się wśród Grudziądzkich drzew!

I choć z nieba lał się nieznośny  żar,

to zewsząd niósł się znamienny gwar!

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

Żegnam bulwary Wiślane uliczki Reja i Spichrzową,

i wracam z pełną wrażeń głową!

Miło było z Grudziądzkim wiatrem przemierzyć ulice,

i uwiecznić okalające rynek zabytkowe kamienice.

W drodze powrotnej Szepcze Grudziądz -Posłuchaj jak szemrze  Trynka,

więc zatrzymuje się przy Młynie czas nagli została mi niespełna godzinka.

 

Mkną znów tramwaje w różne strony

płyną płyną felietony!

 

Żegna was mój rym  i moja zadumana miastem poza,

i może  w tej treści zasłucha się choćby cmentarna brzoza!

Każdy kruk z Grudziądzkiego deptaku,

może zabierze mój felieton ktoś w plecaku!

Może w historii się trochę zapiszę,

na koniec pozdrawiam bo mój pociąg już słyszę...

Odwiedź naszą konkursownię

Poznajmy się!

Tym chemy Cię zainteresować