Rozmowy z pasją – wywiad z Natalią, uczestniczką metamorfozy w Geotermii

Katarzyna Biernat: Dlaczego zdecydowałaś się na tą metamorfozę? Jakie emocje Ci towarzyszyły?
Natalia: Patrząc w lustro nie widziałam tego co bym chciała. Nie wyglądałam za fajnie. Nie czułam się dobrze sama ze sobą i unikałam, obcisłe ubrania. Moja pewność siebie też była na niskim poziomie. Myślałam aby zacząć zmianę swojej sylwetki „na własną rękę”. Szczęśliwy traf chciał, że moja mama zauważyła post udostępniony przez Geotermię zapraszający do metamorfozy. Moja mama zaraz mi go udostępniła ze słowami „mówiłaś, że tak się źle czujesz ze sobą i chciałabyś coś zmienić, to może będziesz miała teraz okazję”.  Pomyślałam – w sumie, czemu nie. Warunkiem udziału było napisanie komentarza dlaczego akurat ja mam być wybrana. Nigdy nic w życiu nie wygrałam, ale czułam, że to jest właśnie dla mnie. I się udało.

KB: Jaka jest historia twojej sylwetki? Od kiedy tak się źle czułaś sama ze sobą? Czy zawsze tak było?
Natalia: Kiedyś dobrze się czułam. Uprawiałam dużo sportów. Jednak to było za czasów studiów. Po studiach zaczynając pracę nie miałam już czasu na aktywność sportową i gotowanie.

KB. Powiedz proszę jakie były reakcje otoczenia gdy poinformowałaś ich, że się zdecydowałaś na taką metamorfozę?
Natalia: Powiedziałam jedynie rodzicom i mężowi, którzy bardzo mnie wspierali.

KB: A jakie reakcje były, gdy cię świat zobaczył odmienioną?
Natalia: Osoby, które widywały mnie często nie zauważały tego. Natomiast osoby, które zobaczyły mnie po 2-3 miesiącach były w takim szoku, że się tak zmieniłam.

KB: Co cię Natalio zaskoczyło w całej metamorfozie? Czego byś w ogóle się nie spodziewała?
Natalia: Nie sądziłam, że stracę aż tyle tych kilogramów. Miałam podejścia do różnych diet. Traciłam motywację, ponieważ czasami byłam miesiąc na jakieś diecie, a schudłam jedynie 2 kg. Na własną rękę ciężko było mi znaleźć sposób na siebie. Tutaj dostałam dietę, której trzymałam się jak wszystkich innych, a efekty były spektakularne.

KB: Co dla ciebie było najtrudniejszego?
Natalia: Pogodzenie tego z życiem codziennym. Przede wszystkim z pracą. Rezygnowałam również ze spotkań ze znajomymi, żeby mnie nie kusiło. Kryzysy miałam jedynie energetyczne. Treningi na siłowni były intensywne 4 razy w tygodniu, do tego 2 razy w tygodniu basen wieczorami, Radek prosił abym poza tym miała jeszcze aktywność typu rower lub bieganie. Patrząc z perspektywy całego tygodnia, to naprawdę ogrom pracy i czasu żeby to wszystko wykonać.

KB: Będziesz kontynuować dalsze treningi? Jak masz plany dbać o swoją sylwetkę?
Natalia: Tak zdecydowanie. Jak patrzę w lustro nie chcę z tego rezygnować. Wiem, że te kilogramy mogą przyjść łatwo. Zamierzam dalej korzystać z siłowni, mam zamiar przedłużyć karnet. Może już nie 4 czy 6 razy w tygodniu, ale 2 razy w tygodniu zrobię to z przyjemnością. Na aqafitnes chodzę cały czas 2 razy w tygodniu i sprawia mi to dużo radości. Teraz jest też ładna pogoda więc bieganie i rower jak najbardziej.

KB: A dieta?
Natalia: Diety chciałabym sama się nauczyć. Wyciągnęłam wnioski z tego z mi Dominika pokazała. Słuchając tych rad zależy mi na samodzielnym dobieraniu zbilansowanych posiłków. Może dzięki temu jeszcze kilka kilogramów uda mi się zrzucić.

KB: Jak ta metamorfoza wpłynęła na Twoje życie? Co się zmieniło?
Natalia: Jak jestem aktywna zdecydowanie czuję się lepiej. Jestem lżejsza, łatwiej mi wykonywać czynności domowe. Metamorfoza wpłynęła bardzo na moją pewność siebie. Czerpię radość z dobierania sobie ubrań, które są dopasowane do mojej figury.

KB: Jak zachęciłabyś osoby do przechodzenia takiej metamorfozy?
Natalia: Tu za wiele nie ma co mówić. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia i filmiki na fb. Taką motywacją może być fakt, że jak chcemy schudnąć na własną rękę i za bardzo nam nie wyjdzie, to możemy zawieźć tylko siebie. W tym przypadku miałam cały sztab osób mnie wspierających. Dietetyczka Dominika, trener Radek i cała Geotermia mi kibicowała. Cały czas czułam, że wszyscy trzymają za mnie kciuki.

KB. Tak to ogromny sukces. Gratuluję i życzę wytrwałości w postanowieniach.

Dominika Tuora – Dietetyk kliniczny

Jestem absolwentką Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego na kierunku dietetyka, prowadzę swoją działalność w wyuczonym zawodzie od 4 lat. Jestem miłośniczką zdrowego stylu życia, a także sportu w każdej postaci, ale przy tym wszystkim staram się zachować zdrowy rozsądek i umiar, co również zalecam swoim pacjentom. Z Geotermią współpracuję około roku. Była to pierwsza metamorfoza, ale przeprowadzona została w kompleksowy sposób. Przy tej metamorfozie zaangażowanych było wiele osób, m.in trener personalny Radosław Kozłowski, salon Kosmetyczny Wymalowane, Akademia Wizerunku.

KB: Jak wyglądała współpraca z Natalią?
Dominika: Przeprowadzony został konkurs, w którym została wyłoniona jedna zwyciężczyni – Natalia Salewska. Rozpoczęłyśmy współpracę od określenia wspólnego celu do zrealizowania, wykonałyśmy analizę składu ciała, przeprowadziłam wywiad żywieniowy, na podstawie którego ułożyłam jadłospis dostosowany do potrzeb Natalii. Wcześniej zaleciłam wykonanie podstawowych wyników badań, na podstawie których dobrałam odpowiednią suplementację. Radosław Kozłowski, z którym współpracowałam, ustalił plan treningowy i objaśnij poprawną technikę ćwiczeń.

KB: Jaki określiłyście program?
Dominika: Celem metamorfozy była redukcja masy ciała, zmiana nawyków żywieniowych na stałe, poprawa samopoczucia, co udało się osiągnąć. Efektem końcowym było 14,3 kg mniej.

KB: W jaki sposób monitorowane były postępy?
Dominika: Natalia była pod moją stałą opieką, co tydzień przeprowadzałyśmy analizę składu ciała, dzięki której można było monitorować postępy, zarówno diety jak i treningów.

KB: Jakie efekty udało się uzyskać?
Dominika: W kwietniu startowałyśmy z masą ciała 82,9 kg, po dokładnie 3 miesiącach udało nam się uzyskać masę ciała 68,6 kg, zmniejszając masę tkanki tłuszczowej z 34,2 kg na  24 kg.  Poziom tłuszczu trzewnego, czyli tego, który otacza narządy wewnętrzne i którego zbyt wysoki poziom jest niebezpieczny dla naszego zdrowia, udało się zmniejszyć z 17 na 11!

KB: Miałaś do czynienia z niezwykle ambitną osobą. W jaki sposób przełożyło się to na waszą pracę?
Dominika: Natalia poprzez swoje zaangażowanie i ciężką pracę, uzyskała to co sobie wcześniej zaplanowała – czyli masę ciała poniżej 70 kg. Dzięki temu że trzymała się zaleceń dietetycznych jak i tych treningowych – wspólnie osiągnęłyśmy zamierzony cel. Ta współpraca wiele mnie nauczyła, jeszcze bardziej zauważam, jak ważne jest wsparcie mentalne podopiecznych, którzy trafiają pod moje dietetyczne skrzydła. 🙂

Radosław Kozłowski

IdziemyNaTrening – Profesjonalny trener personalny

Ponad 10 lat jestem Trenerem specjalizującym się w treningu siłowym z elementami motorycznymi i funkcjonalnymi. Sport jest moją pasją od zawsze, a w połączeniu z kontaktem ze wspaniałymi ludźmi sprawia, że nie pracuję tylko robię to co lubię.  Z Geotermią współpracuję od 7 lat, budując w przyjaznej atmosferze aktywną fizycznie społeczność.

Podczas startu metamorfozy Natalii w pierwszym etapie zaryzykowaliśmy, wprowadzając trening siłowy z naciskiem na poprawność techniki wykonanych ćwiczeń, co ostatecznie przełożyło się na ujędrnieniu ciała i uniknięciu efektu „wiszącego brzucha”, które bardzo często ma miejsce przy szybkim utracie masy ciała. W przypadku diety postawiliśmy na budowanie dobrej relacji z odżywianiem przygotowując posiłki we własnym zakresie, zamiast korzystać z gotowych „pudełek”. Dzięki temu podczas kontroli parametrów Natalia mogła pozwolić sobie na słodką przekąskę lub posiłek fast food i utrzymać psychiczny komfort :). W końcowym etapie przemiany wprowadziłem u uczestniczki niespełna 1,5h trening funkcjonalny z cardio w celu podkreślenia efektów wykonanej wcześniej pracy na ćwiczeniach siłowych.

Plan określający założony cel dla podopiecznych układany jest indywidualnie w oparciu o możliwości konkretnej osoby, a nie bazujący na ogólnodostępnych schematach dlatego podczas realizacji nie występuje zwątpienie, czy brak motywacji.

Joanna Wojtaszewska – jestem magistrem kosmetologii i pracuję dla Geotermii w Gabinecie Urody.

Natalia w naszym gabinecie miała wykonywaną endormologię przez 3 miesiące, raz wy tygodniu po pół godziny.   Masaże endermologiczne silnie wpływają na przyspieszenie tempa pracy układu limfatycznego, przemianę materii oraz procesów usuwania toksyn i nadmiaru płynów. Endermologia stymuluje organizm do odnowy biologicznej skóry na całej jej głębokości. Sprzęt do endermologii poprawia metabolizm tkanki tłuszczowej i sprzyja procesom produkcji włókien kolagenowych, dzięki czemu endermologia jest szczególnie popularna w walce z cellulitem, wiotkością skóry i w terapiach przeciwzmarszczkowych. Zastosowanie tego zabiegu sprawiło, że proces utraty tkanki tłuszczowej Natalii przebiegł w sposób bardzo korzystny dla wyglądu jej skóry i całej sylwetki.