Młodość wdziera się na sceny i nikt jej nie zatrzyma!
Ferią barw bawił mijający weekend mieszkańców Grudziądza. Zanim to jednak nastąpiło, na rozgrzewkę zagrały nam grudziądzkie zespoły rockowe, szlifujące swoje talenty w Ognisku Pracy Pozaszkolnej, pod okiem Macieja Gburczyka.
Działo się to w piątek 19 lipca na Plaży Miejskiej nad Rudnikiem. Koncert „Rock na Plaży” był efektem kolaboracji pomiędzy Miejskim Ośrodkiem Rekreacji i Wypoczynku a OPP. Na plaży w Rudniku młodzież miała możliwość szlifować swoje muzyczne umiejętności a na finał zagrać dla publiczności.
Grano rockowo, metalowo, choć znalazło się w tym miejsce dla przeboju punkowej grupy „Cela nr 3”. Dużo utworów to covery najlepszych zespołów, które młodzi muzycy zagrali bardzo rzetelnie. Cieszy to, bo jeśli już się uczyć, to od najlepszych. Mimo młodego stażu niektórych składów, nie zabrakło utworów autorskich, bardzo oryginalnych i wpadających w ucho, tudzież metalową duszę.
Dla publiczności zgromadzonej na plaży zagrały zespoły: Invaders, Spiryt, Missed Dreams i Vanitas.
Invaders to zespół ze składem najmłodszym wiekowo, który zachwyca zacięciem i dojrzałym graniem. Najmłodsi muzycy nie muszą prosić o litość dla dzieci. Są świetni, grają i śpiewają rasowo. Chociaż instrumenty wydają się większe od nich, to „dzieciaki rządzą” dźwiękami. Perfekcyjna perkusja i „gadające” ze sobą gitary pokazują jaki potencjał tkwi w najmłodszych muzykach z OPP. Zachwyca też bardzo pewna na scenie wokalistka.
Zespół Spiryt grający szybki metal zaskakuje pięknym, wysokim głosem wokalistyki i jej stylizacją na dziewczynę z anime. Łatwo tu o porównania z japońskimi, żeńskimi składami metalowymi gdzie wokal jest tak mocnym kontrapunktem dla muzyki. Bardzo oryginalny zespół, który powinien wykorzystać te atuty. Dużo metalowych kapel rozrywa bębenki w uszach słuchaczy rasowymi, chrapliwymi głosami, które potrafią bawić swym patosem z otchłani. Tak krystaliczny wokal jak w Spirty przyciąga uwagę na to co jest śpiewane.
Missed Dreams to już sceniczna dojrzałość, świetne teksty i dźwięki. Odwołania do polskiej klasyki rocka i punka. Ich instrumentarium wzbogacone jest o klawisze, które znacząco poszerzają możliwości stylistyczne. Melodyjne intra przeplatające się z gitarami zawsze robią wrażenie. Mądre własne teksty i melodie dają dużą nadzieję dla tego zespołu, tym bardziej że śpiewane są w naszym języku.
Na zakończenie Vanitas, zespół już znany i grający wiele koncertów. Charyzmatyczna wokalistka i zgrani muzycy potrafią zawładnąć sceną i publicznością. Sporo metalowej klasyki na najwyższym poziomie, ale też autorskie kompozycje. Nie da się ukryć, że jest tam potencjał grania na światowych scenach.
Wspaniały był to wieczór, bardzo budujący. Zespoły w wakacyjnych składach, które czasami uzupełniał Maciej Gburczyk, pokazały zadziwiający potencjał. Oby grały dalej, we w miarę stabilnych składach, a będzie się działo!
Oprawę dźwiękową i sceniczną zapewnili specjaliści z Centrum Kultury Teatr.
Zachęcamy do śledzenia naszej strony www.grudziadzmiastootwarte.pl gdzie znajdą Państwo zapowiedzi występów tych utalentowanych młodych ludzi.
