Skonaktuj się z nami    kontakt@grudziadzmiastootwarte.pl
Witamy na portalu GrudziadzMiastoOtwarte.pl. Miłego dnia!

Czekolada – boskie doznanie na krawędzi grzechu

Była sobie kiedyś w Krakowie, tuż koło Kolegiaty na ulicy Świętej Anny, Stuba Świętego Jana z Kęt. (Była, bo nie wiem, czy jeszcze jest) W tej siedzibie Bratniej Pomocy Akademickiej mieściło się biuro pośrednictwa kwater oraz kawiarenka. W roku 2015 piłem w niej najlepszą czekoladę w życiu.

Gęsta, syta, idealnie łącząca gorycz ze słodkością, bez grama posmaku mleka czy masła. Czarna jak serce tego, który nie ma przystępu w to miejsce i dająca energię jak żar z głębi Tartaru. Od wpływu ciemności chronił nas Chrystus i anioły na ścianie. Próbowałem potem innych czekolad, dobrych – tak jak ta w Pijalni Czekolady Wedla w Bydgoszczy, ale żadna nie mogła konkurować z tą boską od Świętego Jana. Wszelkie świętości nie uchronią nas jednak od upływu czasu i przemijania. Kiedy powróciłem do Krakowa w roku 2020, czekolada nie była już taka sama i nawet nie zauważyłem, czy kawiarnię nadal prowadzą studenci.

Dziś 7 lipca w Światowy Dniu Gorzkiej Czekolady wracam wspomnieniami do tego czasu i miejsca z sentymentem, tak, jak do smaku wielu czekolad z dzieciństwa. Pewnie pierwszą dała mi Mama, a „byłem wtedy mały, jak muszelka”. Było to w czasach, gdy czekoladę dzieliło się na kosteczki i obdarzało wszystkich członków rodziny. Ta, której tabliczkę dostawało się na Święta, zjadana była przez kilka dni. Na co dzień łatwiej było „budowniczym PRL” o wyrób czekoladopodobny, który zresztą do dziś ma swoich sentymentalnych fanów.

Mało kto wtedy wiedział czym i skąd czekolada jest. Gdzie rośnie, jak się ją wyrabia. Dziś, dzięki Internetowi możemy to wszystko sprawdzić, (do czego zachęcam, bo to ciekawe), a nawet zobaczyć w jak skomplikowany sposób ziarna kakaowca przerabiane są do postaci pudru, a następnie zamieniane w czekoladę. Kakaowce są sadzone, wyrastają z nich drzewa, z tychże zrywane są owoce. Z nich wydobywa się ziarna, które poddaje się fermentacji, wysuszaniu, prażeniu, mieleniu itd. Tak naprawdę najwięcej dzieje się tam, gdzie rosną kakaowce, dlatego tak ważne jest wspieranie Sprawiedliwego Handlu (Fair Trade), dzięki któremu większe zyski trafiają tam, gdzie powinny.

Kakao po wyjściu z rąk jego producentów często trafia w arkusze kalkulacyjne „accountantorów” z wielkich koncernów, którzy decydują ile i czego dodać, byśmy my otrzymali wyrób czekoladopodobny, jak najbliższy temu, co można nazwać „czekoladą”. Na szczęście globalizacja handlu daje nam też wybór i z mnogości ofert możemy wybrać coś lepszego. Jako zwykli konsumenci, z ofert marketowych powinniśmy wybierać właśnie czekolady gorzkie. Mają one mniej dodanego cukru lub nie mają wcale oraz więcej tego, co w kakao pożyteczne.

Racząc się ceremonialnym, gorzkim kakao, życzę Państwu, abyście zawsze jedli i pili zdrową czekoladę, która dodaje energii oraz wzmacnia serce i umysł. Może Państwu przypomną się najlepsze wspomnienia związane z czekoladą?

Adam Milewski

Adam Milewski

w obiektywie

Co? Gdzie? Kiedy?

Najnowsze wpisy

Wizje w oparach eteru
30 kwietnia 2025
Kolejne przygody w ramach projektu „Zdrowie dopisuje, gdy aktywności nie bagatelizuję”
30 kwietnia 2025
Wypożyczalnia sprzętu wodno-rekreacyjnego.
30 kwietnia 2025
Kalendarz wydarzeń zaplanowanych w Bibliotece Miejskiej na maj 2025 r.
30 kwietnia 2025
Prezentacja ze spotkania z mieszkańcami
29 kwietnia 2025
Międzynarodowy Wyścig Kolarski Juniorów w Grudziądzu
29 kwietnia 2025