Fale kreacji
Formuła, jaką twórcy Galerii Jednego Okna w Grudziądzu, wybrali do prezentacji sztuki, zachęca do głębszej kontemplacji nad prezentowanym dziełem. Po pierwsze; obraz jest tylko jeden, nie ma tu wystawy przekrojowej czy cykli, a tylko to, co jest. Po drugie; miejsce prezentacji jest nieoczywiste, zaskakujące. Na pobocznej ulicy w centrum miasta, na murze spichrza czekającego na odnowienie, na surowej ścianie. W miejscu, które przez ostatnie lata wciąż pięknieje, ale też nosi ślady dawnych zaniedbań.
W takich miejscach często spotkać można sztukę ulicy w postaci graffiti i to nie tego wyszukanego, ale raczej bohomazy. W Grudziądzu kawałek muru oddano artystom, wisi tam teraz pierwsze dzieło – grafika Mateusza Maksymiliana Pawlika pt. „Tesla”.
Obraz ma formę dużego plakatu. W czarne obramowanie, zawierające opisy i prezentację organizatorów, wpisany jest żółty prostokąt. U góry, czarnymi literami, jest napisane: „bądź jak Nikola, znajdź swoją częstotliwość i rób to co kochasz!”, pod spodem tytuł dzieła „Tesla” i znak autora „Las Kresek”.
Portret Tesli narysowany jest liniami niczym wyładowania lub ślady oscyloskopu. Patrzy na nas twarz wynalazcy znana z jego ikonicznej fotografii zrobionej, kiedy miał 34 lata. Podobny jest na niej do innej ikony początku ubiegłego wieku – Charlesa Chaplina – geniusza komedii. Siedzi bokiem z głową zwróconą w naszą stronę, na ustach ma lekki, jakby pobłażliwy uśmiech. Klasyka fotograficznego portretu sprzed 130 lat.
„Las Kresek” znany jest z rozpoznawalnych obrazów naszego miasta i jego elementów. Na jego styl składają się charakterystyczne, krótkie kreski, którymi szkicuje obiekty miejskie. Czasami czyni to bardzo realnie, dokładnie; a czasami dowcipnie, w formie karykaturalnej, animizując nasze spichrza. Portret Tesli autorstwa Mateusza jest jakby inny, nie jego. Kreski są długie, poziome, o zmiennej grubości. Wyglądają jak rozciągnięta sinusoida z charakterystycznymi pikami energii, które tworzą twarz Tesli. Widać, że artysta potrafi tworzyć inaczej i jeszcze może nas zaskoczyć.
Jest w tym obrazie wyszukany dowcip, inteligentna zabawa znaczeniem słów i przesłanie ukryte w losach chorwackiego geniusza. Tesla był utalentowanym człowiekiem, który bardzo szybko odnalazł częstotliwość swojej kreacji. Zafascynowała go inżynieria i prąd. Różnymi zbiegami losu dostał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie konkurował na wielu płaszczyznach z Edisonem, nie celowo, ale zmuszony pracą nad tymi samymi zagadnieniami. Tesla był bardziej otwarty, odważny i lubił sięgać tam, gdzie nikt nie sięgał. Mówi się, że był odkrywcą większym niż Edison a na pewno wynalazł radio przed Mraconim. Do dziś fascynuje wielu młodych „nerdów”. Jego prace nad „wolną energią” oraz zniknięcie po śmierci notatek z zapisanymi pomysłami, stanowią kanwę kilku teorii spiskowych.
Tesla odnalazł swoja częstotliwość. Z państwa będącego „Grudziądzem” Europy, wyruszył w świat, by go zwojować. Dzięki niemu ja mogę pisać te słowa a czytelnicy je czytać. Mateusz Maksymilian Pawlik – Las Kresek – niczym Tesla, też odnalazł swoją częstotliwość, jest nią grafika. Będąc młodym twórcą, ma już swój rozpoznawalny styl, a jego obrazy, plakaty, foldery i bibeloty możemy spotkać w różnych miejscach. „Tesla” Mateusza jest pieczęcią, którą odbił na murze ukochanego miasta, z którego nie musi dziś nigdzie wyjeżdżać, by tworzyć i zarażać ludzi pozytywnym Jo!
Dzieło Mateusza ma przede wszystkim zarażać innych. To przesłanie, które pokazuje jak robienie tego, co się kocha, może przynieść radość, a nawet sławę. Grudziądz jest miastem, w którym wiele osób tworzy. Mają one swoje wystawy, koncertują, nagrywają płyty, wygrywają konkursy. Wie o tym Stowarzyszenie Jo! – Pozytywny Ruch Miejski, inicjator Galerii Jednego Okna, które już czeka na następnych artystów. Wiemy także i my starając się przybliżać mieszkańcom takich ludzi, ich twórczość i wydarzenia.
Bardzo zachęcamy do odwiedzenia Galerii Jednego Okna – warto zadumać się nad losami Tesli i zastanowić nad mottem wypisanym u góry. Warto szukać swoich częstotliwości w naszym mieście, które jest otwarte na nasze „to, co się kocha”.
Portal www.grudziądzmiastootwarte.pl stara się zawsze wsłuchiwać w częstotliwości, na których przejawia się twórczość mieszkańców miasta. Liczymy na to, że nasze retransmisję zarażą do aktywności tych, którzy mają swoje ukryte talenty, ale się wahają. Zapraszamy na nasze otwarte strony.
Adam Milewski