Pani Monika – mieliśmy okazję odrobinę Ją poznać.
Twórcza kobieta, pełna pasji i melancholii.
Daje nam cząstkę siebie
– Dziękujemy!
Pytasz…
A cóż złego jest w melancholii?
Odpowiem Ci nieśmiało.
Otóż
Melancholia
Zakrada się nieproszona, oplata swym smutkiem i tęsknotą.
Bywa, że nie zna umiaru.
Potrafi rozgościć się na dłużej.
Rozstraja…
Zdarza się być nieco melodramatyczna
Nazbyt sentymentalna, markotna, osowiała,
zbyt bolesna, przygnębiająca, pozbawiona radości i szczęśliwości
Jak bardzo?
Wszystko zależy od stopnia wrażliwości danej istoty
Czy coś pominęłam?