Obrazy z fragmentów życia
Dariusz Dłużyński, jeden z najbardziej aktywnych literatów grudziądzkich, kolejny raz obdarzył nas swoim wydawnictwem. Tym razem jego projekt jest rodzajem kolażu literacko-malarskiego. Razem z artystą-amatorem Piotrem Kamińskim, pokazał nam świat złożony z urywków życia, zapisanych „Na Brudnych Ulicach Miast”.
Jak mówi Dariusz, wydawnictwo jest efektem spotkania z Piotrem, to właściwie obrazy stały się inspiracją do jego stworzenia. Piotr Kamiński maluje swoje charakterystyczne dzieła pod opieką artystki – Magdaleny Klimkiewicz, w pracowni plastycznej Centrum Rehabilitacji im. ks. Biskupa Jana Chrapka. Jego obrazy są silne, malowane kompulsywnie i z emocjami. Wyrażają jego myśli, marzenia, lęki i nadzieje. Niczym awangardowy komiks opisują konkretne zdarzenia, emocje, odczucia. Robią mocne wrażenie i prowokują do prób ich odczytania.
Kiedy zestawimy je z tekstami Darka, zauważymy, jak bardzo ze sobą korespondują. Teksty są pełne emocji, przeżyć, niekoniecznie miłych, zapisem zmagań z demonami dorosłości. Rozczarowanie, rezygnacja, alkoholizm, strach, nadzieja, miłość. Nie są to łatwe słowa, ale jakże prawdziwe dla osób dojrzałych, które pokonały wiele życiowych zakrętów. Niczym zeznanie, akt ekspiacji albo rodzaj autoterapii przez pisanie. Pomimo dosyć ciężkich treści zawartych w książce, jest w niej nadzieja. To wydanie jest przecież dowodem na zbawienny wpływ sztuki, która staje się rodzajem zaworu, przez który można uzewnętrznić to, co w człowieku ciemne i niepokojące.
Promocja książki odbyła się 20 czerwca 2024 r. w pracowni plastycznej Centrum Rehabilitacji im. ks. Biskupa Jana Chrapka, znajdującej się na terenie Olimpii. Oprócz Darka i Piotra otworzyła je Prezes Centrum – Pani Halina Kowalkowska.
Jak większość wydarzeń organizowanych przez Darka, także i to było wielowymiarowe. Oprócz fragmentów książki, czytanych przez Marka Wachonina, wypełnione było piosenkami śpiewanymi przez grudziądzkich artystów: Barbarę Bandurską-Florkiewicz, Mariusza Florkiewicza i Filipa Kowalczyka z zespołu Animozje. Spontaniczny duet Basi z Filipem i „Blues po Ślonsku” śpiewany przez Mariusza zachwyciły wszystkich. Warto też wspomnieć, że dwie piosenki wykonane przez Filipa, zostały zaśpiewane do słów wybitnego grudziądzkiego poety Jacka Jaszczyka. Wszystko to odbyło się w otoczeniu obrazów namalowanych przez Piotra Kamińskiego i innych podopiecznych Centrum Rehabilitacji.
Poezja, epika, muzyka, śpiew i malarstwo – ta wielowymiarowość zrobiła naprawdę duże wrażenie na zgromadzonych, których przyszło sporo. Malo kto zauważył, jak dużo czasu upłynęło w tej małej pracowni, ale był to czas spędzony naprawdę miło.
Nasz portal www.grudziadzmiastootwarte.pl z radością wspiera takie wydarzenia, które są dowodem, jak wielu Grudziądzan angażuje się w kreatywne życie.
Adam Milewski