Początek wiosny i lato to niewątpliwie wysokie temperatury i najczęściej mała ilość opadów.
W tym okresie wyraźnie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych.
Czym to jest spowodowane?
W większości wybuchające pożary są niczym innym jak zwykłym chuligaństwem, czyli podpaleniem. Wypalanie suchych traw i pozostałości roślinnych to nie tylko kolejne wezwanie dla strażaków, ale także i zagrożenie dla środowiska – a to wszystko możemy powstrzymać. Bardzo duża grupa osób wierzy w przewijające się od lat „plotki” dotyczące naturalnego użyźniania gleby za pomocą ognia. Ta fałszywa informacja dotycząca szybszego i obszerniejszego odrastania młodej trawy po wypaleniu starej to nic innego jak kłamstwo. Należy pamiętać, że po zimie trawy są w dużym stopniu wysuszone, a przy dodatkowym brakiem opadów palą się bardzo szybko. Według danych Państwowej Straży Pożarnej prędkość rozprzestrzeniania się takiego pożaru może wynosić ponad 20 km/h (wiatr jest również dodatkowym czynnikiem przyspieszającym wypalanie).
A więc, jeśli ktoś następny raz pomyśli o lepszej trawie i o naturalnym sposobie użyźniania gleby, niech się dwa razy zastanowi, co chce zrobić.
W przypadku dużego wiatru wiejącego z jednego lub kilku kierunków pożar szybko wymyka się spod kontroli straży pożarnej i może zagrażać pobliskim lasom i zabudowaniom. Niejednokrotnie w takich pożarach poprzez podpalenia ludzie tracą dobytek życia.
W momencie wpłynięcia zgłoszenia do straży pożarnej o pożarze traw na nieużytkach, z uwagi na charakter zgłoszenia, angażowane są znaczne liczby sił i środków ratowniczych. Każdy tego typu wyjazd to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w tym czasie w gaszenie traw, mogą być w tym samym czasie potrzebni do ratowania życia, zdrowia i mienia ludzkiego w innym miejscu.
A ty chciałbyś, aby Twój dom/mieszkanie spaliło się poprzez ludzką głupotę, albo, żeby straż nie przyjechała na czas, ponieważ muszą gasić wypalanie traw?
MÓWIMY STOP POŻAROM TRAW!
Autor Kamil Danielewicz